A A+ A++

Szkoła Policji w Pile przechodzi remont. Pierwsze efekty już są widoczne.

Całość wykonywanych prac finansowana jest z Programu modernizacji służb mundurowych na lata 2017 – 2020. Dawny blask Szkoły został przywrócony poprzez oczyszczenie fasady budynku. Już dziś mieszkańcy Piły mogą podziwiać jej dawny kolor. Warta uwagi jest sama metoda czyszczenia. Nazywana metodą „gumki” powstała we Francji. Jest całkowicie sucha i bezinwazyjna i polega na powolnym ścieraniu nawarstwień przez specjalnie przygotowane ścierniwa (pudry mineralne/roślinne). Całość prac realizowana jest zgodnie z wytycznymi i pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Równolegle odbywał się również remont klatki schodowej oraz trzech skrzydeł budynku głównego. Głównym efektem realizowanej inwestycji była przebudowa 1383 m2 powierzchni mieszkalnej dla słuchaczy. Wcześniej użytkowane pomieszczenia zastały zaadoptowane na dwuosobowe pokoje o standardzie akademickim, które zlokalizowane zostały w 35 nowo powstałych boksach składających się z dwóch pokoi połączonych łazienką.

W wyniku przebudowy powstały jednocześnie pomieszczenia biurowe dla kadry dydaktycznej Szkoły oraz nowoczesne sale dydaktyczne. Przestronne, jasne pomieszczenia zostały wyposażone w niezbędne sprzęty – projektory multimedialne, tablice, wygodne krzesła oraz klimatyzację, a sale komputerowe posiadają specjalistyczny sprzęt do realizacji zajęć z zakresu informatyki i łączności policyjnej.

Polepszenie warunków zakwaterowania oraz modernizacja sal dydaktycznych zdecydowanie podniesie komfort pobytu słuchaczy w naszej Szkole. Wraz z końcem roku ruszyły także remonty kolejnych części budynku głównego Szkoły.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTa branża zostanie odmrożona najszybciej!
Następny artykuł“Piliśmy herbatę, gdy nagle spadły bomby”. O Rożawie nikt już nie mówi, a życie uchodźców toczy się dalej