A A+ A++

Biorąc pod uwagę nasilenie prowokacji na granicy polsko-białoruskiej, z jakim stopniem zagrożenia mamy obecnie do czynienia?

Prof. Romuald Szeremietiew: Jesteśmy obiektem agresji ze strony Białorusi, która ma akceptację i poparcie Rosji. Krok po kroku strona atakująca zwiększa nacisk. To jest taka krocząca agresja. Chodzi im po prostu o to, żeby na granicy polsko-białoruskiej utworzyć ropiejącą ranę i obok krwawiącej granicy ukraińsko-rosyjskiej była również krwawiąca granica polsko-białoruska. W tym wypadku również o to, aby nieregularną akcję przenieść też na państwo należące do NATO.

Premier zwołał sztab kryzysowy. Jakie powinny być kolejne kroki polskich władz?

Uważam, że jest to bardzo dobre posunięcie ze strony premiera. Chciałbym zaznaczyć, że zgłaszałem pewne własne propozycje, ale nie zostały one uwzględnione. Uważam, że działania polskich władz warunkuje strach, aby po prostu nie rozpętać prawdziwej wojny. W związku z tym, powtarza się cały czas: „nie dać się sprowokować”. Strona atakująca natomiast wie, że może sobie pozwolić na coraz więcej i to wykorzystuje. Dowodem na to jest obecna sytuacja na granicy. Moim zdaniem, jeżeli nadal będziemy stosowali taktykę „nie dać się sprowokować”, to będzie tylko gorzej.

Czyli według Pana powinniśmy przejść do ofensywy?

Zdecydowanie. Trzeba było zrobić to już na początku, kiedy to wszystko rozwijało. Zanim zdecydowaliśmy się na budowanie murów i płotów, co za sobą ciągnie ogromne pokłady pieniężne, po prostu trzeba było zachować się ofensywnie. Tego typu propozycje mogłyby być ciekawe dla mediów, jeżeli jednak chodzi o decydentów w polskiej polityce, to raczej nie ma tutaj żadnego zainteresowania. Może to wynikać z tego, że został przeprowadzony wewnętrzny atak przez różnego rodzaju aktywistów. Należy zdać sobie sprawę, że państwo polskie znajduje się pod natarciem z wielu kierunków i do tego rozwija się ten wewnętrzny atak. Prośmy Opatrzność, aby Polska miała w sobie dosyć sił, żeby nad tą sytuacją zapanować.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSiła lokalnych wspólnot. Akcja samorządowców na Facebooku
Następny artykułIga Świątek zrobiła to jako jedyna