Szczepienia na covid. Zajęta infolinia, kolejki do przychodni, brak terminów – nie jest łatwo rejestrować się seniorom

„Trochę ściema z tą godziną 6 rano. Zarejestrowałam Mamę przed chwilą, kwadrans po północy. Mama wybrała termin, tj. 23.02. w miejscowym szpitalu klinicznym” – pisze internautka natassja.

Paulisia dodaje: „Idiotycznie to zorganizowane dostępne są wyłącznie terminy do 31.03.2021 w większości poradni terminów wolnych nie ma przy rejestracji o 1.40. Na szczęście w dość odległej poradni udało mi się znaleźć 2 ostatnie terminy na 30.03 (sukces) . Ale jutro rano okaże się, że zarejestrowało się może z 10% uprawnionych”.

Kalendarz szczepień na COVID-19. Początek zapisów dla seniorów. Sprawdź, gdzie się zaszczepić w Białymstoku i w Podlaskiem [PUNKTY SZCZEPIEŃ]

Dlaczego rejestracja możliwa była już w nocy, skoro rząd zapowiadał oficjalnie, że rusza dopiero od godz. 6? Enigmatycznie tłumaczył to w piątek rano w rozmowie z Agatą Adamek w TVN24 Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera i pełnomocnik rządu ds. szczepień: – Od północy były wprowadzane nr PESEL do systemu w związku z tym część osób – ale nie cała populacja, która liczy 2,7 mln osób – mogła przynajmniej teoretycznie być zarejestrowana. To pojedyncze osoby, jestem o tym przekonany.

W piątek (22 stycznia) ruszyła rejestracja seniorów z rocznika 1951 i wcześniejszych na szczepienia na COVID-19. Jest im jeszcze trudniej niż osiemdziesięciolatkom przed tygodniem. O godz. 10.30 kancelaria premiera rozwiała nadzieje: ‘Zostało tylko 150 tys. wolnych terminów’. Fot. KPRM

„Takiego obciążenia żaden system by nie wytrzymał”

Dworczyk przyznał, że infolinia była przeciążona. Podczas konferencji prasowej, która zaczęła się o godz. 10.30, powiedział: – Zainteresowanie było, jest bardzo duże. W godzinach piku było 300 tys. prób połączeń telefonicznych na jedną minutę, stąd też wystąpiły i występują problemy z dodzwonieniem się na infolinię. Tak dużego obciążenia żaden system nie jest w stanie wytrzymać. Prosimy o chwilę zwłoki i ponowienie próby.

Marek Zagórski, sekretarz stanu w KPRM dodał, że „ten napór osób dzwoniących przekraczał 300 tys. prób połączenia się na minutę”. Cały czas pracuje na infolinii blisko 2 tys. konsultantów, został też uruchomiony automat w przypadku ich niedostępności.

– Tym niemniej infolinia jest przez nas wzmacniana i w ciągu dnia możliwość dodzwaniania się będzie większa – obiecuje Zagórski. – Jednocześnie apelujemy, żeby osoby, które nie są 70 plus, nie zajmowały kolejki.

Szczepienia seniorów. Bez szans w tej dżungli

Wiele osób po tym, jak nie mogło się dodzwonić na infolinię, przyszło osobiście do swoich przychodni. A tam rozczarowanie: terminów dostępnych już nie ma. Musieli pozostawić deklaracje, dowiedzieli się, że mają czekać na swoją kolejkę i odeszli rozczarowani.

Internauta jerjar komentuje: „Powiedzmy oględnie, że nie były to zapisy demokratyczne. Po pierwsze wbrew doniesieniom, że o 6 rano, rejestracja ruszyła o północy. Po drugie nieprawda, że dostępne były wszystkie przychodnie. Wielu w ogóle nie było. Te dostępne miały tylko wyznaczone terminy, na przykład poniedziałki. Cała reszta była rezerwowana wcześniej. Z drugiej strony może to i dobrze, bo ci co wydreptali sobie wcześniej miejsca w kolejkach preferencyjnych w tej internetowej dżungli nie mieliby szans.

Dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19 mówił rano w TVN24: – Rejestracje są umowne, bo rejestrujemy tylko po 30 osób tygodniowo do jednego punktu szczepień. Jeśli w lutym będzie więcej szczepionek, terminy mogą się poprzesuwać i w rzeczywistości uda się szybciej zaszczepić niż to ustalono”.

Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta

Zostało tylko 150 tys. miejsc. W praktyce to koniec rejestracji

Podczas konferencji prasowej minister Dworczyk obiecał: – Do końca marca 3,1 mln osób będzie mogło być zaszczepionych.

W piątek (22 stycznia) ruszyła rejestracja seniorów z rocznika 1951 i wcześniejszych na szczepienia na COVID-19. Jest im jeszcze trudniej niż osiemdziesięciolatkom przed tygodniem. O godz. 10.30 kancelaria premiera rozwiała nadzieje: ‘Zostało tylko 150 tys. wolnych terminów’. Fot. KPRM

Wyliczał, że cała grupa osób 70 plus liczy 2,7 mln osób. W pierwszych trzech godzinach rejestracji za pomocą trzech dostępnych kanałów zarejestrowało się ponad 150 tys. osób. 2 950 tys. zarejestrowanych terminów zajęły osoby z grupy zero, seniorzy powyżej 70. roku życia i pensjonariusze DPS-ów. W tej chwili terminy zarezerwowane przez punkty szczepień są wypełniane nazwiskami pacjentów, co powoduje, że „z tych 3 mln 100 tys. pozostaje nam tylko 150 wolnych terminów” – powiedział Dworczyk.

To nie żart. Do godz. 10 w piątek zostało już tylko 150 tys. wolnych terminów na szczepienia w pojedynczych miejscowościach.

– Zgodnie z umową, zawartą przez Komisję Europejską, do Polski do końca I kwartału zostaną dostarczone szczepionki, dzięki którym zostanie zaszczepionych 3 mln 100 tys. pacjentów – powtórzył Dworczyk. – System, który został przez nas stworzony, ma dużo większą wydolność, natomiast ograniczenia spowodowane są dostawami szczepionek, które są wynikiem umowy wynegocjowanej przez Komisję Europejską. Wiele osób jest rozgoryczonych, chciałoby się już teraz dowiedzieć jaki będą mieć termin szczepienia, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że te ograniczenia wynikają z braku dostępności szczepionki – dodał.

Koronawirus. Prof. Robert Flisiak: Alternatywą dla szczepień jest zgoda na śmierć części Polaków

Ostatnia szansa. Rejestracja bez terminu

– Chcemy zagwarantować, że każdy senior w Polsce, który będzie chciał, zostanie zaszczepiony – mówi Michał Dworczyk. – Dlatego uruchomiliśmy nowe funkcjonalności w systemie.

W piątek (22 stycznia) ruszyła rejestracja seniorów z rocznika 1951 i wcześniejszych na szczepienia na COVID-19. Jest im jeszcze trudniej niż osiemdziesięciolatkom przed tygodniem. O godz. 10.30 kancelaria premiera rozwiała nadzieje: ‘Zostało tylko 150 tys. wolnych terminów’. Fot. KPRM

Oto sposoby zarejestrowania się bez terminu:

– telefon na infolinię pod nr 989; będzie można zostawić swoje dane i gdy pojawią się nowe dostawy szczepionki, a co za tym idzie dostępne terminy szczepień, zadzwoni konsultant z infolinii i zaproponuje termin szczepienia.

– zgłoszenie przez formularz internetowy na stronie gov.pl w zakładce „Szczepimy się”; po podaniu nr PESEL, kodu pocztowego i nr telefonu, po pojawieniu się wolnych terminów, konsultant ma oddzwonić;

– wysłanie SMS-a o treści SZCZEPIMY SIE na nr 664908556.

W piątek (22 stycznia) ruszyła rejestracja seniorów z rocznika 1951 i wcześniejszych na szczepienia na COVID-19. Jest im jeszcze trudniej niż osiemdziesięciolatkom przed tygodniem. O godz. 10.30 kancelaria premiera rozwiała nadzieje: ‘Zostało tylko 150 tys. wolnych terminów’. Fot. KPRM

– Chcieliśmy zaapelować do seniorów, żeby nie szli do POZ-ów, do swoich przychodni, z których zwykle korzystają. Nie tylko ze względu na warunki pogodowe, ale też zagrożenie zakażenia się koronawirusem – podkreślił Dworczyk. – Prosimy korzystać z tych kanałów informacyjnych.

Wyborcza to Wy

Czy Ty lub Twoi bliscy mieliście problem z zarejestrowaniem się do szczepienia przeciwko COVID-19? A może wszystko poszło dobrze? Opowiedz nam o tym! Wyślij e-mail ([email protected]) lub wiadomość na naszym Facebooku, zadzwoń (85 747 51 58).

Zgłoś naruszenie/Błąd