Szajka truła właścicieli mieszkań w Warszawie i je przejmowała. Sześć osób nie żyje

Grupa była rozpracowywana od miesięcy. Policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw Komendy Stołecznej Policji prowadzili śledztwo pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Dotyczyło usiłowania handlu bronią palną bez wymaganego zezwolenia. Policjanci ustalili też, że zatrzymany w tej sprawie przed rokiem mężczyzna miał związek z przejmowaniem od samotnych osób ich mieszkań. Nie był sam, działał z czterema innymi osobami. Kierował nimi 43-latek.