A A+ A++

Planuję zmianę nazwiska – powiedział Antoni Kuski, syn Jacka Kurskiego, w rozmowie z “Super Expressem”. Mężczyzna jest zdruzgotany publikacją “Gazety Wyborczej” na jego temat i zapowiedział szereg pozwów przeciwko redakcji, w tym również przeciwko swojemu stryjowi Jarosławowi Kurskiemu.

– Jeszcze jestem w szoku po lekturze Gazety Wyborczej. Skala podłych kłamstw jakie wylano na mnie boli i przygniata. Jak mam teraz udowodnić, że nie jestem wielbłądem? Gazeta Wyborcza znalazła niewinną ofiarę, na której można zarobić – mówi Antoni Kurski.

Mężczyzna uważa, iż redakcji “Gazety Wyborczej” chodzi jedynie o polityczną zemstę przeciwko jego ojcu, Jackowi Kurskiemu. Nie ukrywa jednocześnie swojej złości i załamania, jednoznacznie stwierdzając, iż nigdy nie skrzywdził żadnego dziecka. Całą aferę wokół jego osoby i oskarżenie o rzekome molestowanie uważa za “problem psychiczny czy psychiatryczny Nowakowskich”, dawnych przyjaciół rodziny Kurskich.

– Ja z artykułu w Gazecie Wyborczej dopiero dowiedziałem się, że przysługiwał jej (Magdalenie Nowakowskiej – red.) subsydiarny akt oskarżenia, czyli sama mogła wypełnić gotowy wzór jaki można znaleźć w internecie i skierować sprawę do sądu. Nie zrobiła tego. Bo jak widać ważniejsze było gonić króliczka niż znaleźć epilog sądowy w sprawie. Jej chore rojenia nie mają żadnych podstaw faktycznych. Nigdy jej nie zrobiłem krzywdy. Jestem poszkodowany i napiętnowany przez nią. Będę szukał sprawiedliwości i ochrony przez pomówieniami – mówi w rozmowie z tabloidem Antoni Kurski.

 Syn członka zarządu TVP o całej sprawie dowiedział się w 2015 roku, kiedy jego matka odebrała wiadomość od matki Magdaleny Nowakowskiej, która pomówiła go o molestowanie jej córki. Mężczyzna szybko uznał, iż może to być zemsta Nowakowskich na jego ojcu, który w 2013 roku przepędził tatę Magdy za “pijaństwo, lenistwo i kompromitację, na jaką go narażał w Parlamencie Europejskim. Dlatego też zapowiedział walkę o swoje dobre imię.

-Składam dwa pozwy sądowe; przeciwko GW i Magdzie Nowakowskiej. Brzydzę się ale muszę wystąpić przeciwko oszczercom. Brzydzę się podwójnie, bo pozwę również mojego stryja Jarka Kurskiego, który nie miał żadnych hamulców moralnych, by zachować się jak współczesny szmalcownik – powiedział Antoni Kurski, który jednocześnie wyznał, iż rozważa zmianę nazwiska.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Super Express Autor: JD

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDuże zainteresowanie bonem turystycznym
Następny artykułPolicja Łódź: W upały nie zostawiajmy w pojazdach dzieci i zwierząt nawet na chwilę