Dzisiaj, 29 grudnia (15:56)
“Sylwester Marzeń” TVP, a przynajmniej jego pierwotny plan, zostanie w strefie marzeń… TVP otrzymało wielki cios od zagranicznej gwiazdy – Mel C ze Spice Girls, która zapowiadała się na jedno z największych nazwisk w tym roku. Mimo że Melanie miała być opłacona kwotą aż 800 tysięcy złotych, uznała, że jednak homofobiczne podejście TVP kłóci się z jej wsparciem dla środowisk LGBT+ i niemal w ostatniej chwili odwołała występ. To jednak nie koniec kłopotów prezesa Matyszkowicza… Kurski otwiera szampana?
TVP wciąż w tarapatach! Jak udało nam się dowiedzieć, kolejną gwiazdą ogłoszoną przez stację miał być wokalista, Craig David. Problem w tym, że w stacji panuje panika, bo nie wiadomo, że nie pójdzie w ślady Mel C... Impreza wisi na włosku?
“Sylwester Marzeń” przysparza głownie sennych koszmarów nowemu prezesowi stacji, Mateuszowi Matyszkowiczowi. Najpierw zaczęło się od afery z Marylą Rodowicz, która w ubiegłym roku była jedną z największych gwiazd na sylwestrze Telewizji Polskiej, a w tym roku wystąpi u największej konkurencji – na “Sylwestrowej Mocy Przebojów” Polsatu.
Maryla Rodowicz może liczyć na luksusy i wielkie pieniądze! Oferta TVP odpadła z jednego prostego powodu
Prawdziwe piekło jednak rozpętało się, gdy TVP ogłosiła z dumą, że to u nich wystąpi członkini Spice Girls, Mel C. Fani wokalistki szybko zwrócili uwagę na fakt, że jako ambasadorka równości i sojusznik osób LGBT+ raczej nie powinna promować stacji takiej jak TVP, która regularnie szczuje, wymazuje i obraża osoby homoseksualne.
Gdy Mel C zorientowała się, w co się wpakowała, ogłosiła, że odwołuje swój występ. Tak więc nazwisko, którym TVP najmocniej się lansowało, stało się gwoździem do ich trumny…
Mel C odwołała występ w TVP, więc dziennikarz stacji “zemścił” się. Internauci go zmiażdżyli…
Gdy w stacji zorientowano się, że afera odbija się bardzo szerokim echem (nawet w mediach światowych), przystąpiono do panicznych ruchów. Zwłaszcza, że przyjęta strategia wyśmiewania Mel C, umniejszania jej kariery i wytykania błędów sprzed kilku lat nie odniosła spodziewanego skutku. Po pierwsze – jak donosi nasze źródło – trwa tzw. “polowanie na czarownice” i szukanie kozłów ofiarnych do obwinienia za wszystkie nieszczęścia…
“Po aferze z Mel C szukają w TVP kozłów ofiarnych, żeby zrzucić winę z nowego zarządu i prezesa na “szarakow”. Próbowano nawet uwikłać w to jednego z producentów, który nie pracuje przy eventach TVP od… września” – zdradza nasze źródło w stacji. Co ciekawe, producentem tym jest Tomasz Klimek, były mąż Joanny Kurskiej (wcześniej Klimek), żony Jacka Kurskiego – byłego szefa TVP…
Nic dziwnego, że akcja szyta tak grubymi nićmi nie chwyciła. Teraz TVP ma kolejny zgryz. Oprócz tego, że usiłuje na ostatnią chwilę “złowić” jakąś zagraniczną gwiazdę, to jeszcze musi trafić taką, która nie pójdzie w ślady Mel C… Co więcej – niepewne są losy nawet tych gwiazd, które miały wystąpić. Po Mel C planowano ogłosić udział Craiga Davida (nomen omen – też raczej “przebrzmiałej” gwiazdy), ale znów pojawił się zgrzyt:
TVP pozostaje powoli tylko Zenek…
Zobacz również:
Doda i Maryla zgarną majątek za sylwestra. A Cleo i Beata Kozidrak? Znamy stawki!
Doda jako seksowna żona Mikołaja wygina się przy wigilijnym stole… z cateringu. Sprytnie?
To oni zastąpią Mel C na Sylwestrze TVP? “Nikt nie chce kolejnego skandalu”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS