A A+ A++

„Cukierek i dobry uczynek!” – te słowa zabrzmią w Siemianowicach Śląskich już jutro – 31 października! Po raz trzeci będziemy obchodzić Dzień Aniołów – Heaven Wins, który przyniesie moc radości, uśmiechu i wzajemnej życzliwości.

Słodkie gesty dobroci

Już od godziny 10.00 do 12.00 w całym mieście spotkamy wolontariuszy z siemianowickich szkół z koszyczkami pełnymi słodkości i odblaskowych serduszek – symboli małych gestów dobroci. A wszystko to, by rozświetlić nasz dzień i podzielić się anielską atmosferą z każdym napotkanym przechodniem.

W Parku Pszczelnik między godziną 11.00 a 17.00 odbędzie się wyjątkowy Bieg Aniołów – sztafeta na dystansie 333 km, która zjednoczy wszystkich chętnych w sportowym duchu i szlachetnym celu.

Kulminacyjny finał

Punktem kulminacyjnym tego wyjątkowego dnia będzie Wielki Finał w Kompleksie Sportowym „Michał”. Tam czekać będzie Aleja Dobrych Uczynków oraz serduszkowy pojemnik na dobre uczynki, które wszyscy uczestnicy będą mogli uzupełniać swoimi małymi, lecz wielkimi gestami. A gdzie jest dobro, tam jest też radość – i jej na pewno nie zabraknie!

Atrakcje dla najmłodszych

Dla najmłodszych przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji: dmuchańce, wesołe zabawy z didżejem, kolorowe balony, fotobudkę, słodkie przysmaki, popcorn i „cukrowe obłoczki”. W planie mamy również malowanie buziek i wplatanie anielskich warkoczyków.

Zabawa potrwa od godziny 17.00 do 19.00, przynosząc ze sobą mnóstwo uśmiechu i wspomnień na długo.

Niech ten dzień stanie się okazją do celebrowania dobra i radości! Zapraszamy Was wszystkich na Święto Aniołów w Siemianowicach Śląskich!

Szczegóły znajdziesz pod linkiem: https://heavenwins.siemianowice.pl/

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBezpieczne przygotowania
Następny artykułTomczak wezwany na dywanik. “Bez zamiatania pod dywan”