A A+ A++

Pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w starachowickiej firmie stwierdzono 15 maja. Rzecznik prasowy Animex Foods Łukasz Dominiak powiedział PAP, że do tej pory w starachowickim oddziale przedsiębiorstwa potwierdzono łącznie 38 przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2, a 170 pracowników przebywa na kwarantannie.

“Osoby, u których zdiagnozowano obecność koronawirusa, to zazwyczaj pracownicy przybywający na kwarantannie, na którą skierowaliśmy 170 osób. To z tej grupy wywodzą się, z małymi wyjątkami, nowe przypadki zarażenia” – podkreślił Dominiak, który nie ukrywał, że liczba zakażonych osób może się zwiększyć.

“Nasi pracownicy są cały czas badani. Nie otrzymaliśmy jeszcze wszystkich wyników badań. Dlatego musimy być przygotowani na to, że ta liczba zarażonych osób może się zwiększyć” – zaznaczył rzecznik prasowy firmy. Zapewnił, że od początku wystąpienia pandemii w Polsce przedsiębiorstwo wdrożyło specjalne środki bezpieczeństwa.

“W toku dynamicznie zmieniającej się sytuacji oraz w wyniku konsultacji przeprowadzonej z ekspertami z zakresu epidemiologii podjęta została decyzja o prewencyjnym skierowaniu do domów osób z wybranych wydziałów. Dodatkowo każdy pracownik, który wykazuje jakiekolwiek objawy złego stanu zdrowia, jest kierowany na badania w zakresie wirusa SARS-CoV-2” – powiedział Dominiak. Dodał, że dodatkowe działania prewencyjne zostały wprowadzone w momencie wykrycia pierwszego przypadku zarażenia koronawirusem w oddziale firmy w Starachowicach.

“Odsunęliśmy od pracy pracowników powyżej 60. roku życia lub mających choroby przewlekłe, bo oni są w tej grupie najbardziej zagrożonych osób. To była nasza inicjatywa. Nie ukrywam, że wszystkie nasze działania konsultujemy z najlepszymi w kraju ekspertami od epidemiologii. Konsultujemy z nimi każdą naszą decyzję” – zaznaczył rzecznik prasowy Animex Foods, który podkreślił, że nawet przy najmniejszych objawach pracownik jest wysyłany na badania pod kątem koronawirusa.

“Przyjęte regulacje zakładają między innymi obligatoryjne noszenie maseczek przez pracowników na terenie zakładu, obowiązkowe mierzenie temperatury czy ograniczenie do niezbędnego minimum wizyt osób z zewnątrz na terenie obiektów należących do spółki” – podkreślił Dominiak. Dodał, że “ponadto podjęto działania mające na celu zwiększenie liczby punktów dezynfekcyjnych celem jeszcze częstszego mycia i odkażania rąk”.

“Wprowadziliśmy także dodatkowe mycia i sanityzacje zakładu. Kolejnym elementem wdrożonym w ramach ochrony bezpieczeństwa pracowników była reorganizacja czasu i miejsca pracy oraz np. korzystania ze stołówek zakładowych” – stwierdził rzecznik.

“Obsada niektórych wydziałów została zredukowana, bo odsunęliśmy od pracy nie tylko osoby z grupy ryzyka, ale też z tzw. ryzyka kontaktu. Dlatego musieliśmy zmniejszyć produkcję, ale zakład w Starachowicach, zachowując zasady reżimu sanitarnego, kontynuuje swoją produkcję” – zapewnił Dominiak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMożliwe burze!
Następny artykułPremie dla młodych rolników