American Film Festival już po raz trzeci przyjmie formę hybrydową. Część stacjonarna wydarzenia zakończy się 13 listopada, o tydzień dłużej – do 20 listopada – będzie można oglądać wybrane festiwalowe filmy online.
„Bogactwo, różnorodność filmów, które zaprezentujemy odzwierciedla żywotność amerykańskiego kina niezależnego. Chciałabym bardzo, żeby był to optymistyczny znak, że kino w ogóle wraca do normalności po okresie pandemii” – podkreśliła w zapowiedzi festiwalu dyrektorka AFF Ula Śniegowska.
W tym roku będzie można zobaczyć łącznie 88 produkcji – w tym 80 długich i 8 krótkich metraży – z czego 37 zostanie pokazanych w Polsce po raz pierwszy, a 12 będzie miało premierę europejską.
13. AFF otworzy najnowsze dzieło Luki Guadagnina „Do ostatniej kości” – film, za który na ostatnim festiwalu w Wenecji reżyser został nagrodzony Srebrnym Lwem. Jak zwróciła uwagę Śniegowska, pochodzący z Włoch Guadagnino, w wyjątkowy sposób potrafi łączyć europejską wrażliwość z amerykańską energią. „+Do ostatniej kości+ to opowieść o pierwszej miłości i mierzeniu się z własną odmiennością” – oceniła. Główne role w filmie zagrali Taylor Russell i Timothée Chalamet.
Filmem zamknięcia wrocławskiego festiwalu będzie z kolei „Syn” Floriana Zellera – wnikliwe studium współczesnej rodziny w kryzysie. „W filmie tym można zaobserwować jeden z ważniejszych wątków, które w kinematografii współczesnej, ale też i na American Film Festival będą szczególnie obecnie, czyli temat dorastania, ojcostwa, relacji rodzinnych” – podkreśliła dyrektorka festiwalu. „Syn”– jak wskazała – jest swoistego rodzaju prequelem poprzedniego filmu Floriana Zellera -„Ojciec”. W jego obsadzie znalazł się więc Anthony Hopkins (nagrodzony Oscarem za rolę w +Ojcu+), a także Hugh Jackman, Laura Dern i Vanessa Kirby.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS