A A+ A++

W niedzielę 18 września na terenie Pałacu Pawłowice odbyło się Święto Chleba i Wina, które było doskonałą okazją do promocji lokalnej, zdrowej żywności.

Jesienią przez czternaście lat w Pawłowicach organizowano Oktoberfest, ale od dwóch lat odbywa się Święto Chleba i Wina.

– Oktoberfest był dobrą, ciekawą zabawą, ale chcieliśmy stworzyć coś swojego. Syn prowadzi winnicę, ja zajmuję się wytwarzaniem chleba, stąd pomysł na stworzenie Święta Chleba i Wina. To też można powiedzieć, swoiste dożynki, bo jeśli chodzi o winnice, mamy czas zbiorów – mówi Beniamin Godyla, właściciel pałacu w Pawłowicach.

Oprócz biesiady prowadzonej przez Radio Silesia, można było odwiedzać stoiska producentów zdrowej żywności zrzeszonych w Stowarzyszeniu Klaster Dobrej Żywności “Oleski Koszyk”.

–  To Stowarzyszenie nas jednoczy, ale również promuje. Zrzeszone są w nim małe firmy, które potrzebują promocji do konkurencji z większymi markami. Ludzie szukają zdrowej żywności od lokalnego producenta, bo w marketach mamy wiele produktów z przedłużoną datą ważności – ocenia senator RP.

Można było skosztować lub kupić lokalne produkty, a atrakcją było wypiekanie chleba na żywo oraz kołocza śląskiego. Na święcie wina nie mogło zabraknąć… wina, a to zapewniała winnica prowadzona przez Szymona Godylę.

dsc05162– Startowaliśmy w 2015 roku od uprawy pół hektara, a obecnie mamy 2,5 ha- mówi Szymon Godyla. – Owocuje na razie hektar, a pozostała część zacznie przynosić owoce w roku następnym, bo to nasadzenia z 2020 roku, a roślina potrzebuje trzech lat, zanim zacznie dawać owoce. Ta praca wymaga więc sporej cierpliwości i wytrwałości. Cały proces produkcji wina przebiega na miejscu. Wcześniej produkcja odbywała się w piwnicy pałacu, ale było tam brakowało przestrzeni, więc przenieśliśmy winiarnię do wyremontowanego budynku naprzeciwko pałacu. W sprzedaży mamy siedem rodzajów wina, ale to też zależy od danego roku. Stale mamy cztery odmiany, a reszta to różne wariacje. Nasze wina są podawane w kilku restauracjach w uznanych lokalach, między innymi w Warszawie, Krakowie czy w Zakopanem. W sprzedaży detalicznej, wino można kupić w kilku sklepach specjalistycznych. Obecna produkcja to zaledwie dziesięć tysięcy butelek. Więcej możemy uzyskać, kiedy zaczną się zbiory z 2020 roku. Nie nastawiamy się jednak na masową produkcję. Prowadzenie winnicy to bardziej hobby, które nie musi przynosić zysków.

Impreza rozpoczęła się od uroczystego otwarcia, na które przybył sam rzymski Król Wina Bachus wraz ze swoją nimfą. Na scenie wystąpiło kilka zespołów, które porwały publiczność do tańca.

Damian Pietruska

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMetropolita Reims w Kijowie: wiemy, że walczycie też za nas
Następny artykułCztery tysiące płyt z pirackimi programami. Bracia sprzedawali je na bazarze