Świat jednak jest maleńki…

Okazało się przy tym, że świat jednak jest maleńki. Naszą przygodę w Tatrach zaczęliśmy już pierwszego dnia podróży od spotkania z nowomiejskim zespołem Reggaeside w Białce Tatrzańskiej. Mieliśmy ogromną przyjemność porozmawiać z członkami zespołu przed ich występem i obejrzeć bardzo żywiołowy, energetyczny koncert w białczańskich termach, który bardzo ciepło został odebrany przez mieszkańców i licznie zgromadzonych turystów.

To nie jedyny akcent “nowomiejski” bowiem na scenie w roli konferansjera pojawił się góral Jędrek, którego znają chyba wszystkie klasy naszego powiatu, które miały okazję wędrować po Tatrach oprowadzane po górach właśnie przez Jędrka. Z przyjemnością słuchaliśmy jak ze sceny opowiadał o Nowym Mieście, pięknej Drwęcy i mieszkańcach naszego miasta, których poznał przed laty.

W kolejnych dniach udało się przy pięknej pogodzie poznać m.in. Dolinę Kościeliską, jaskinię Mroźną, Dolinę Strążyską wraz z ponad 30-metrowym wodospadem Siklawą, Dolinę Małej Łąki przez którą dotarliśmy na Giewont, Kasprowy Wierch, Morskie Oko i zaporę wraz z zamkiem w Czorsztynie.

W drodze na południe ogromne wrażenie wywarł na młodzieży niemiecki, nazistowski obóz Auschwitz-Birkenau a w powrotnej drodze mamy zamiar zwiedzić Krakowską Starówkę.
Dziękujemy bardzo wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji letniego wypoczynku.
Zbigniew Kremski

Zgłoś naruszenie/Błąd