Prawo i Sprawiedliwość w ubiegłym tygodniu złożyło w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, która zdaniem ekspertów spowoduje, że stacja TVN straci koncesję na nadawanie – chyba że zostanie sprzedana przez obecnego właściciela, czyli amerykański koncern Discovery.
Projekt, złożony w Sejmie przez grupę posłów z Markiem Suskim na czele, dotyczy przyznawania koncesji mediom należącym do zagranicznego kapitału i wprowadza zasadę, że w Polsce mogą nadawać tylko takie media, w których udział zagranicznego kapitału nie przekracza 49 procent, chyba że nadawca ma siedzibę na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a więc Unii Europejskiej, Islandii, Norwegii i Liechtensteinu.
Politycy PiS przekonują, że nowe prawo ma chronić polskie media przed przejęciem przez kapitał rosyjski, chiński czy arabski.
“Trzeba chronić Polskę przed wejściem tu różnego (rodzaju) podmiotów z krajów, które nam są wrogie” – mówił kilka dni temu Marek Suski.
Zastrzeżenia do projektu w obecnym kształcie ma koalicjant PiS: Porozumienie Jarosława Gowina. W poniedziałek rzeczniczka tego ugrupowania Magdalena Sroka poinformowała, że partia zgłosi do projektu poprawki, “wzorując się na ustawie covidowej dotyczącej przepisów antyprzejęciowych, z których wyłączone są kraje: UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego i OECD”. “Wykluczy to możliwość przejęcia mediów przez Rosję, Chiny i kraje arabskie” – zaznaczyła.
Dzisiaj Marek Suski, pytany w TV Republika, jaka będzie przyszłość projektu nazywanego “lex TVN”, odparł, że “jak na razie widać, że rysuje się raczej w kolorach ciemnych”.
“A może nawet czarnych, bo jeżeli nie mamy nawet we własnym obozie politycznym poparcia dla takiego rozwiązania, to raczej uchwalić się go nie da” – przyznał.
“To jest smutne, że rzeczywiście nawet nasi koalicjanci mówią, że nie poprą tego rozwiązania. Trudno mi zrozumieć, o co im chodzi, bo zachowują się, jakby już byli w opozycji, a nie w koalicji” – komentował i dodał, że jest “zdziwiony i zniesmaczony”.
Pytany, czy w związku z tym projekt jest de facto politycznie martwy, Suski stwierdził: “No jeżeli nie ma większości w klubie PiS, to ustawa nie ma szans, bo wszyscy inni chcą brylować w TVN-ie i chcą być tam zapraszani. Cała opozycja oczywiście rzuca nam kłody pod nogi, niezależnie, czy to jest w interesie Polski, czy jakiegokolwiek innego kraju europejskiego, czy innego kraju pozaeuropejskiego, bo tego rodzaju ustawa miała nasz rynek medialny chronić i dawać równe szanse dla polskich mediów”.
“Cóż na to poradzić, taki mamy dzisiaj układ w parlamencie, że wszystkie interesy przeciwko Polsce są ważniejsze niż interes Polski” – dodał poseł PiS.
Odnosząc się do zapowiedzianych poprawek, zaznaczył, że ich nie zna, ale i zauważył, że komentatorzy mówią, że “to są takie poprawki, które tej ustawie wybijają zęby”.
“Może jednak uda się uzyskać poparcie i koledzy nie będą nas atakować, tylko będą z nami współpracować” – zaznaczył, a dopytywany, czy w takim razie liczy na “opamiętanie się” Jarosława Gowina, odparł: “Może nie na opamiętanie, tylko na patrzenie na interes Polski”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS