A A+ A++

W Centrum Pomocy dla Bezdomnych Mężczyzn jest 150 miejsc. 100 w schronisku i 50 w noclegowni. Choć temperatura spadła poniżej zera, tłoku tam nie ma. – Bezdomni wolą szeroko rozumianą wolność, nie przepadają za noclegowniami, ogrzewalniami czy innymi tego typu przybytkami – mówi Andrzej Kubacki ze schroniska przy ul. Fordońskiej. – Przyczyna jest prosta, u nas obowiązuje kategoryczny zakaz spożywania alkoholu.

Ci, którzy wolą nocować w namiotach, pustostanach czy opuszczonych piwnicach, nie pozostają bez opieki. W związku z coraz chłodniejszymi nocami bydgoscy strażnicy miejscy rozpoczęli kontrole miejsc, gdzie najczęściej nocują osoby bezdomne. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSuicide Squad: Kill the Justice League na The Game Awards. Szykujcie się na wielki pokaz
Następny artykułBiden zamiast rozmawiać o Putinie, woli… żartować. WIDEO