A A+ A++

Parkowanie w Łodzi. – Tutaj nikt o to nie dba, bo parking jest darmowy. Każdy parkuje, jak chce. Żadne usterki nie są naprawiane – opowiada Zbyszek, kierowca.

– Wszędzie tylko muł, błoto i dziury. Żeby to jeszcze było gdzieś na obrzeżach, ale takie rzeczy dzieją się nawet w centrum miasta. Strach czasem wjeżdżać, bo albo nie ma jak wysiąść, albo szkoda zawieszenia – mówi Natalia z Bałut.

Parking Biedronki przy Manufakturze. “To już jest wstyd”

Daria, która zamieszkała w Śródmieściu, pyta: – Czy tylko mnie razi, że w samym centrum, obok największej galerii handlowej w Polsce, symbolu Łodzi, mamy takie bagno? Bo trudno to nazwać parkingiem. Jak już mam podjechać do Biedronki na Ogrodowej, to wolę zostawić auto w Manu. To w ogóle jakieś kuriozum – nie dość, że jest tam bezsensowny krawężnik, to jeszcze błoto. To już jest wstyd, mogliby albo zakazać tam parkowania, albo to wyremontować. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEkumeniczny Koncert Kolęd i Pieśni Bożonarodzeniowych Różnych Tradycji Chrześcijańskich
Następny artykułSpytali Morawieckiego o Ziobrę. Niespodziewana odpowiedź premiera