A A+ A++

Mecz Śląska z Lechią należał do takich, po których jedni i drudzy mogli mieć niedosyt. Bo przecież Śląsk mógł zamknąć mecz w pierwszej połowie. No, ale tego nie zrobił, a w drugiej połowie lepsze szanse miała Lechia. Do tego też odniósł się na konferencji pomeczowej Piotr Stokowiec.

Trener gdańszczan podkreślał jak dziwny był przebieg tego meczu: – Dziwnie potoczył się ten mecz. Na początku stworzyliśmy dwie bardzo dobre sytuacje. Byliśmy blisko zdobycia bramki, a tymczasem w dość nieoczekiwanym momencie tego gola straciliśmy. Trochę wybiło nas to z rytmu i graliśmy bardzo nerwowo. Śląsk przejął inicjatywę, stworzył parę sytuacji. My wróciliśmy do gry dopiero po golu na 1:1.

Koniec końców, było to jednak takie spotkanie, po którym jedni i drudzy mogą patrzeć w przyszłość z optymizmem. Grali w piłkę. Stwarzali okazje. Dlatego nie dziwią takie słowa Stokowca:

W pierwszej połowie chcieliśmy trochę oddać pole Śląskowi. Mieliśmy przygotowane ofensywne zmiany, które w mojej ocenie uporządkowały grę. Staramy się wykorzystać potencjał, którym dysponujemy. Nie chcę mówić, że Śląsk zagrał słabiej w drugiej połowie. To my zagraliśmy dobrze. Taka jest piłka. Podobne mecze w przeszłości przegrywaliśmy. Uważam, że dziś żadna z drużyn nie zasłużyła na porażkę.

Źródło transkrypcji: WP

Fot. FotoPyK

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSerie A. Parma – AC Milan 1-3 – skrót. WIDEO
Następny artykułBoks. Potworna kontuzja Ebanie Bridges. Ambitna postawa Australijki