Steven Seagal był jednym z gości dzisiejszej parady wojskowej w Moskwie z okazji Dnia Zwycięstwa nad faszyzmem. W pewnym momencie kamery pokazały aktora, który siedział na trybunach. Gwiazdor kina wielokrotnie nazywał siebie bliskim przyjacielem Władimira Putina.
Piątkowa defilada w stolicy Federacji Rosyjskiej była idealną okazją dla Kremla, by nieco zaciemnić rzeczywisty obraz sytuacji politycznej w Rosji. Rocznica zakończenia II wojny światowej od lat w Rosji jest obchodzona jako Dzień Zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami w 1945 roku.
Parada wojskowa z udziałem najważniejszych przedstawicieli rosyjskich władz ma na celu pokazanie światu siły, jaką dysponuje Kreml. Nie inaczej było tym razem.
Do Moskwy przyjechali bliscy sojusznicy Putina. Byli m.in. przywódca Chin Xi Jinping czy prezydent Serbii Aleksandar Vucic.
Nie mogło zabraknąć również Stevena Seagala. Gwiazdor kina wielokrotnie nazywał siebie Rosjaninem. Jest także bliskim przyjacielem Władimira Putina.
Jego obecność odnotowały kamery, które transmitowały na żywo paradę wojskową.
Steven Seagal od lat jest blisko związany z Rosją i jej sojusznikami. Był zaangażowany w promocję rosyjskiej broni, współpracował z białoruskimi producentami gier komputerowych, bywał na urodzinach lidera Czeczenii Ramzana Kadyrowa i popierał aneksję Krymu. W 2016 roku dostał obywatelstwo Serbii oraz Rosji.
W 2018 roku Seagal został specjalnym przedstawicielem rosyjskiego MSZ ds. kultury w stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi. W 2021 roku dołączył do proklemlowskiej partii Sprawiedliwa Rosja – Za Prawdę.
Wielokrotnie wyrażał niezachwiane poparcie dla Putina i rosyjskiej armii w inwazji na Ukrainę.
W 2023 roku rosyjski prezydent odznaczył go Orderem Przyjaźni.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS