Kilkadziesiąt milionów kosztowało uratowanie zabytkowego katowickiego dworca. Krystian Miklis, jego właściciel, mówi, że zależało mu nie tylko na budynku, ale na stworzeniu miejsca spotkań w Katowicach.
Krystian Miklis, właściciel firmy Opal Maksimum, zabytkowy dworzec w Katowicach kupił kilka lat temu. Budynek był mocno zniszczony, wcześniejszy właściciel nie dbał o niego w należyty sposób.
Stary Dworzec po remoncie
Firma Miklisa właściwie skończyła już remont. Pozostały tylko drobne poprawki i prace wykończeniowe. W centralnej części gmachu na trzech piętrach już rozlokowały się biura, na najemców czekają jeszcze pomieszczenia, w których mają działać restauracje. Na jednym z pięter powstaje też przestrzeń społeczna, gdzie ma działać m.in. Klub Wysoki Zamek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS