Z okazji 25-lecia marki Age of Empires, magazyn Wired przeprowadził wywiad z Philem Spencerem. W trakcie rozmowy o gatunku RTS padło pytanie o ewentualne plany, które miałyby zostać wdrożone po przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft. Naturalnie w zapytaniu pojawił się StarCraft, jedna z najważniejszych serii Blizzarda i w grach w ogóle.
Pierwsze co bym odpowiedział to to, że w temacie przyszłości Blizzarda, Activision oraz studia King, nie mam nic do powiedzenia. Są to więc zwykłe rozważania na temat potencjalnych możliwości. Ale masz rację. Kiedy myśli się o dziedzictwie gatunku RTS, pierwsze co przychodzi do głowy to nie tylko StarCraft, ale również Warcraft. (…) StarCraft był powiewem świeżości w gamingu, prawda? Z perspektywy e-sportu, obecności RTS-ów na konsolach czy nowej jakości narracji w gatunku. – czytamy w odpowiedzi.
Dalej Phil Spencer stwierdza, że myśl o powrocie tych serii bardzo go ekscytuje, aczkolwiek nie może zbyt wiele powiedzieć.
Cieszy mnie myśl, że wraz z Activision, Blizzardem i Kingiem będziemy mogli wspólnie zastanowić się nad możliwościami, jakie niesie ze sobą tak obszerne portfolio. Mimo wszystko uniknę pytania mówiąc, że nie jest to coś nad czym mogę obecnie pracować. Ale myśl o tym, co mogłoby czekać te marki bardzo mnie ekscytuje. Zwłaszcza jako kogoś, kto spędził przy tych grach wiele godzin.
Przypomnijmy, że StarCraft pojawił się 1998 roku na PC. Blizzard cenioną formułę WarCrafta II ubrał w skórkę sci-fi i stworzył w ten sposób jedną z najważniejszych gier w dziejach. Gra szybko stała się bestsellerem i została szeroko doceniona. Nawet jeśli nie wywracała gatunku do góry nogami to zdecydowanie go definiowała. W 2000 roku pojawiła się wersja na Nintendo 64. Seria po latach powróciła w postaci StarCraft II: Wings of Liberty. Było to w 2010 roku. W ciągu następnych 5 lat pojawiły się dwa samodzielne dodatki (Heart of the Swarm oraz Legacy of the Void). W 2017 roku pojawił się remaster „jedynki” wydany na PC.
Jeśli natomiast chodzi o sprawę przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft, obecnie trwa dochodzenie ze strony Brytyjskiego Urzędu ds. Konkurencji i Rynku, który wciąż ma wątpliwości. Na oficjalnej stronie organu każdy może podzielić się obawami płynącymi ze sfinalizowania tej transakcji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS