A A+ A++

Pogoda w dużej mierze determinuje prace inwestycyjne na stadionie żużlowym przy Wrocławskiej, ale praca powoli idzie do przodu. Remont oświetlenia, montaż dmuchanych band – to niektóre z zadań, na które czekamy.

Jeśli chodzi o oświetlenie – trwa montaż lamp LED-owych. O szczegóły pytamy dyrektora Zielonogórskiego Klubu Żużlowego Kamila Kawickiego.

Był najpierw zdemontowany spalony maszt. Został naprawiony, postawiony. Na nim i na pozostałych zostały zdemontowane stare żarówki, teraz instalowane są nowe, LED-owe ekonomiczniejsze. Prace poosuwają się do przodu, jest pewnie bliżej niż dalej.

Tak jak mówiliśmy w Zielonej Górze mamy jeszcze zimową aurę, a czasu do rozpoczęcia sezonu coraz mniej.

Zielona Góra nie jest odosobniona, pogoda jest taka, jaka jest. Chcemy montować bandy pneumatyczne, chcemy robić prace na murawie, i maszynie startowej. Firma instaluje żarówki, ale to wszystko jest uzależnione od warunków pogodowych. Pogoda determinuje wszystko.

W klubie czekają zatem na słońce i robią swoje. W tej chwili trwają także uzgodnienia z odpowiednimi służbami już pod kątem rozgrywania meczów na stadionie.

Zarówno żużlowcy jak i działacze wypatrujemy słońca na niebie. Jesteśmy przygotowani, czeka nas odbiór obiektu przez policję. pozostałe służby mamy opanowane, mamy pozytywne opinie dotyczące imprez masowych. Jesteśmy gotowi, a kwestie związane z przygotowaniem nawierzchni są uzależnione od pogody. 

Inauguracja sezonu ligowego w kwietniu, ale pierwsze mecze sparingowe zaplanowano na marzec.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarii Rodziewiczówny życie w rozdarciu. “Traktowano ją jak kuriozum, nazywano »żubrem w spódnicy«”
Następny artykułAfera wisi w powietrzu? Zawodnik nie gryzie się w język po klęsce w LM