A A+ A++

fot. cev.eu

Estonia nie wykorzystała szansy na zwycięstwo w meczu ze Szwecją. Estonki po trzech partiach prowadziły 2:1, kolejne dwa sety na swoją korzyść rozstrzygnęły Szwedki i to im przypadła wygrana. Późnym wieczorem Portugalia zmierzy się z zamykającą tabelę reprezentacją Luksemburga.

Mecz lepiej otworzyły Szwedki, które po zaledwie osiemnastu minutach wygrały premierową odsłonę meczu. Kolejne dwa sety padły łupem Estonii. Wydawało się wówczas, że to gospodynie zgarną komplet punktów. Ich rywalki nie pozostały im dłużne, lepiej spisały się w ataku i ten element zadecydował o ich zwycięstw. W tie-breaku podopieczne Lauriego Hakali okazały się być lepsze i mogły cieszyć się z dwóch punktów. Szwedki w całym spotkaniu popełniły aż 37 błędów własnych, Estonki 25. Liderką Szwecji była zdobywczyni 36 punktów Isabelle Haak, zawodniczka ta atakowała z 52% skutecznością. Dla Estonii 26 punktów zdobyła Kertu Laak. Szwedki były skuteczniejsze w bloku (13:7) oraz w polu zagrywki (8:4). Było to trzecie zwycięstwo Szwecji w tegorocznych rozgrywkach. Estonia zajmuje przedostatnie, czwarte miejsce.


Estonia – Szwecja 2:3
(12:25, 25:23, 25:23, 22:25, 11:15)

Składy zespołów:
Estonia: Peit (7), Monnakmae, Millen (10), Liis Kullerkann (2), Hollas (6), Laak (26), Leenrum (libero) oraz Pertens, Vahula (1), Kadi Kullerkann
Szwecja: Linda Andersson (8), Wasserfaller (10), Isabelle Haak (36), Alexandra Lazic (18), Vilma Anderssson (1), Anna Haak (7) Sjoberg (libero) oraz Rebeka Lazic (5), Gustafsson (1)

Zobacz również:
Wyniki i tabela srebrnej Ligi Europejskiej kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUczniowie podniosą kwalifikacje dzięki nowoczesnej bazie do praktycznej nauki zawodu
Następny artykułCzy radni reprezentują jeszcze większość Poznaniaków?