A A+ A++

Pan Bolesław, właściciel domu na poznańskich Winogradach, w ubiegłym roku zapłacił za gaz 7,7 tys. zł. W tym wyda około 9,8 tys. zł. W 2023 rachunki skoczą niemal do 12 tys.

O tym, że życie jest coraz droższe, nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Zwłaszcza ceny jedzenia poszybowały mocno w górę. Ale rosną też koszty utrzymania mieszkania.

Zamrażanie cen w roku wyborczym

W przyszłym roku są wybory parlamentarne. Rząd PiS stara się ograniczyć dramatyczny wzrost kosztów energii elektrycznej. Zamroził więc ceny dla gospodarstw domowych, ale tylko dla oszczędnych odbiorców indywidualnych. Chodzi o tych, którzy nie przekroczą limitu zużycia ustalonego na 2 tys. kWh rocznie, bo mniej więcej tyle według GUS wykorzystuje przeciętna rodzina. Limity dla rodzin z osobą niepełnosprawną są wyższe i wynoszą 2,6 tys. kWh, a rolnicy i rodziny wielodzietne (z Kartą Rodziny Dużej) mają limit na poziomie 3 tys. kWh.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzięki Ani są szczęśliwą rodziną. “To najlepiej wydane pieniądze”. Trwa walka o in vitro
Następny artykułChełm już ma uchwałę krajobrazową. W Lublinie wciąż do tego daleko