A A+ A++

ChatGPT to opcja służąca do generowania odpowiedzi na zadane przez użytkownika. Program został opracowany przez OpenAl i natychmiast zwrócił na siebie uwagę świata. Dzięki wykorzystaniu ogromnych baz danych możemy zaangażować się rozbudowane rozmowy czy uzyskać specjalistyczne informacje. Jednak sztuczna inteligencja wciąż często się myli, o czym przekonał się Bartłomiej Kuraś, dziennikarz Gazety Wyborczej. 

Zobacz wideo
Czy sztuczna inteligencja jest w stanie poradzić sobie z maturą?

Wyruszył w Tatry z Chatem GPT

Bartłomiej Kuraś postanowił sprawdzić, jak ChatGPT jest w stanie poradzić sobie z wytyczeniem trasy w Tatrach. W tym celu zadał pytania na temat kilka szlaków turystycznych o różnych stopniach trudności.

Jak się okazało, program nie stanął na wysokości zadania – nie tylko nie wskazał mu poprawnej drogi, ale i zmyślił nazwy niektórych miejsc. Dodatkowo sugerował, aby każdą wędrówkę rozpoczynać z Doliny Kościeliskiej, z kolei, by dostać się z Morskiego Oka do Doliny Pięciu Stawów, polecał skorzystać z busika. Ostatecznie autor tekstu przyznał, że “wciąż nie ma to jak papierowa mapa w górach”.

Podwyżki na tatrzańskich szlakach. Od marca turyści muszą zapłacić więcej

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Sztuczna inteligencja wprowadza w błąd

Dziennikarz sprawdził m.in. proponowaną trasę na najwyższy szczyt Tatr oraz Karpat – Gerlach. I w tym przypadku turyści, którzy decydują się na skorzystanie z nowinek technicznych w takich wypadkach, mogą zostać wprowadzeni w duży błąd. 

ChatGPT nie podaje istotnych informacji, takich jak fakt, że góry tej nie można zdobywać samodzielnie. Wędrówka odbywa się wyłącznie pod okiem przewodnika od strony schroniska “Śląski Dom”. Sztuczna inteligencja zaleca przejście wymagającą, ale “popularną” trasą z Doliny Pięciu Stawów lub z Doliny Kościeliskiej, która ma trwać 12 godzin. 

Beskidy mogą pochwalić się pięknymi schroniskami.Najpiękniejsze schroniska w Beskidach. Te miejsca nie mają sobie równych

Historia tatrzańskiej turystyki nie zna takiego przypadku

– zakpił Kuraś. 

Ciekawa propozycja dotyczyła także wycieczki nad Morskie Oko. Otóż ChatGPT sugeruje, by rozpocząć ją w słowackiej Tatrzańskiej Łomnicy lub… dojeżdżając taksówką bezpośrednio z Zakopanego. 

Dojazd taksówką nad samą taflę Morskiego Oka faktycznie może być bardzo kosztowny, bo grozi za to wysoki mandat

– spuentował. 

Omawiany tekst powstał w redakcji “Gazety Wyborczej”. Więcej na wyborcza.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRodzice ukrywają dzieci w piwnicach. Przerażające doniesienia z Ukrainy
Następny artykułPożar na lodowisku! (zdjęcia)