A A+ A++

BARTOSZYCE || Napis #BĘDZIE DOBRZE na budynku przy ul. Piłsudskiego zaciekawił mieszkańców. Zapytaliśmy więc o niego pomysłodawcę, wykonawcę i prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej “Budowlani”. Zapytaliśmy też o inne “malunki” na spółdzielczych blokach.

Nadesłane przez czytelnika zdjęcie bloku przy ul. Piłsudskiego, na którego ścianie namalowano napis #BĘDZIE DOBRZE, który może kojarzyć się np. ze słowami otuchy w czasie trwającej pandemii, spotkało się z pozytywnym odbiorem internautów, o czym świadczyły liczne polubienia i udostępnienia fotografii na naszej stronie na Facebook’u.

Postanowiliśmy więc sprawdzić, kto stoi za tym pomysłem. Blok należy do Spółdzielni Mieszkaniowej “Budowlani”. Jej prezes Marian Wietrak od razu wskazuje pomysłodawcę napisu.

— Wpadł na to mój pracownik, moja prawa ręka, pan Wojciech Sienkiewicz, który inwestycji pilnuje i je prowadzi. Przekaz jest jak najbardziej pozytywny. Mam nadzieję, że mieszkańcy też tak to odbierają — mówi Marian Wietrak.

Na wspomnianego pana Wojciecha wskazuje również osoba, która znajdujący się wysoko napis namalowała.

— To pomysł pana Wojtka. Ja tylko wykonałem napis, co trwało kilka godzin — mówi Marcin Rumiński.

Czas więc porozmawiać z głównym inicjatorem.

— Z Marcinem Rumińskim współpracujemy, bo maluje on choćby numery domów na elewacjach. Namalował też flagę Bartoszyc na bloku przy ulicy Traugutta oraz Bramę Lidzbarską na budynku przy ulicy Poniatowskiego. Teraz wymyśliłem napis #BędzieDobrze. To element ogólnopolskiej akcji znanej z Internetu. W czasie panującej pandemii napis ma dodać trochę otuchy naszym mieszkańcom. Chcemy wspierać pozytywne myślenie, bo przecież wreszcie będzie dobrze. Mam nadzieję, że zostało to dobrze odebrane przez mieszkańców — mówi Wojciech Sienkiewicz ze spółdzielni “Budowlani”.

Wcześniej na wyremontowanych elewacjach budynków należących do spółdzielni pojawiły się krótkie omówienia poszczególnych patronów ulic.

— Pomysł na zamieszczanie na szczytach budynków kilku zdań o patronach bardzo mi się podoba. Jest w tym element edukacyjny, bo ludzie często nie wiedzą nic o patronie ulicy, przy której mieszkają. Stąd przypominamy kim był książę Józef Poniatowski, Karol Szymanowski, Józef Bem. Jest to też pewne urozmaicenie estetyczne, co chyba jest dobrze odbierane przez mieszkańców — mówi Marian Wietrak.

— Przypilnuję, aby taka informacja znalazła się również przy ulicy Chilmanowicza, bo to nasz lokalny patron. Na razie na jednym z bloków przy tej ulicy pojawiło się stado ptaków, co też urozmaica przestrzeń. Możliwe, że pojawią się też symbole miasta. To nasz przejaw sympatyzowania z Bartoszycami — uśmiecha się prezes spółdzielni.

Pod wspomnianym postem na Facebook’u były też jednak uwagi krytyczne co do wykonania termomodernizacji na wspomnianym bloku przy ul. Piłsudskiego. Pytamy więc prezesa i o to.

— Trwało to tak długo, bo wszelkie braki musiały zostać poprawione. Pilnujemy jakości wykonanych prac. Sam szczyt tego budynku był już zrobiony dość dawno, a też musiał zostać poprawiony. Za prace wynikające z usterek oczywiście nie płaciliśmy dodatkowo, więc przedłużająca się termomodernizacja obciąża finansowo jedynie firmę, która ją wykonywała — odpowiada Marian Wietrak.

Prezes odnosi się też do podwyżki czynszu, co też podkreślali komentujący.

— Spółdzielcy muszą się przyzwyczaić do tego, że za wszelkie tego typu inwestycje płacą z własnej kieszeni. Zwracam jednak uwagę, że z tej kieszeni nie płacą stu procent kosztów inwestycji, bo jako spółdzielnia uzyskaliśmy potężne dotacje. Zwykle są to dotacje w wysokości 50 procent kosztów. Nie możemy uzyskać dotacji na poziomie 85 procent jak wspólnoty mieszkaniowe, bo spółdzielnia jest traktowana jak przedsiębiorstwo. Najbardziej cieszyć się trzeba, że w końcu termomodernizacja tego i innych budynków dobiegła końca — mówi Marian Wietrak.

Andrzej Grabowski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“To niemiecki pomysł”. Saryusz-Wolski o przyczynach polskiego weta w Unii
Następny artykułSprzeciw Polski w UE. Ile to może nas kosztować?