Już wkrótce Splinter Cell zaliczy wielki powrót i trafi do nowych odbiorców. Dlatego podczas międzynarodowego festiwalu filmów animowanych w Annecy Ubisoft zdecydował się ujawnić nowe szczegóły dotyczące wyczekiwanej adaptacji kultowej marki.
W zeszłym roku Ubisoft zaprezentował pierwszy zwiastun Splinter Cell: Deathwatch, który został zapowiedziany w 2020 roku i ma być zupełnie nową produkcją, a nie odtworzeniem znanych już wydarzeń. Serial miał zadebiutować wkrótce, lecz jak dotąd wciąż się nie ukazał.
W niedalekiej przyszłości ma się to zmienić, czego dowodem jest to, że podczas festiwalu w Annecy Ubisoft dał widzom wygląd w produkcję i zaprezentował trzy klipy ze Splinter Cell: Deathwatch. W scenach była ukazana epicka walka oraz pościg samochodowy i w każdej wystąpił Sam Fisher, któremu głos podkłada Liev Schreiber.
Co ciekawe, jedną z inspiracji jest seria Mission: Impossible, lecz w odróżnieniu od niej, Sam Fisher ma być przedstawiony w realistyczny sposób, więc będzie postacią, która się starzeje i jest zniszczona przez życie. Reżyser Guillaume Dousse ujawnił, że twórcy wzorowali się również na twórczości Michaela Manna, Satoshi Kona i aktorskie produkcje noir pokroju Ghost in the Shell.
Jest w tym element melancholii mise en scène. Chcieliśmy, aby był pełny kontrastów.
W przypadku muzyki twórcy wzorowali się na tym, co można usłyszeć w Ozark czy Tokyo Vice. Splinter Cell: Deathwatch ma trafić na Netfliksa jeszcze w tym roku.
Serial otrzyma 8 odcinków, lecz wyżej wymienione inspiracje sprawiły, że twórcy nie zamierzają się spieszyć. Menedżer ds. rozwoju, Carl Tamakloe ujawnił, że akcja również będzie mieć miejsce w 2025, do tego została osadzona w Europie, a sposób przedstawienia historii będzie przypominać podróż po Starym Kontynencie. Co ciekawe, autorzy produkcji zamierzają pokazać, jak zmieniła się wojna. Z tego powodu część serialu będzie rozgrywać się wokół fikcyjnej konferencji klimatycznej Cop 31 i poruszy tematy energii i władzy
Interesowały nas wojny hybrydowe. Fałszywe wiadomości mogą zdestabilizować państwo. Chcieliśmy zakorzenić się w idei, że w 2025 roku nie walczy się tak, jak w 2000 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS