A A+ A++

Publikacja z dnia: 18-05-2023 12:05

Minęło kilka miesięcy od uroczystości oddania sztandarowej inwestycji gminy miejskiej społeczności zamieszkującej obszary problemowe jak to zgrabnie ujęto w opisie celów projektu rewitalizacji rynku.

Po problemach technicznych i przesuwanych terminach praktyczne korzystanie z największej i najdroższej inwestycji pięciolecia nastąpiło z początkiem bieżącego roku.

Powoli mieszkańcy przyzwyczajają się do zmienionego oblicza centrum miasta, zaś ci bardziej dociekliwi swoją uwagę koncentrują na detalach. To, że z przepełnionych koszów wypadają śmieci, które wiatr rozwiewa po całym placu, jawi się organizacyjnym drobiazgiem który łatwo opanować. Gorzej wygląda sprawa plam wokół koszy i ławek i to przy najatrakcyjniejszym komponencie tego projektu jakim jest fontanna.

Chcieliśmy dobrze ale wyszło tak jak zawsze


Jeszcze gorszy widok przedstawiają miejsca parkingowe, na których ślady po wyciekach powiedzmy “płynów eksploatacyjnych aut” psują walory estetyczne całości tej inwestycji. Zapewne projektując ją nikt się specjalnie nie przejmował jak będzie wyglądać przyszła eksploatacja kamiennego wystroju rynku z użyciem ukraińskiego granitu.

Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej nie było przygotowane do radzenia sobie z nowymi wyzwaniami i dopiero teraz zastanawiać się będą nad zakupem specjalistycznego sprzętu. Trzymamy kciuki, pozostając w ciekawości jakie to przyniesie efekty.

Tym bardziej, że na skutki unijnych dyrektyw ograniczających używanie aut spalinowych przyjdzie nam jeszcze parę lat poczekać.

(Grzegorz Podkomorzy fot.pm)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolskie miasto wprowadza nocną prohibicję. “Za komuny alkohol sprzedawany był od 13”
Następny artykułWiemy, ile znaków drogowych z nazwą “Kaliningrad” trzeba będzie zmienić