A A+ A++

Prezes PiS Jarosław Kaczyński był zawiedziony analizami na temat tego, jaki powinien być kandydat jego partii na prezydenta, przygotowanymi przez specjalny zespół byłej marszałek Elżbiety Witek. – Przez dwa miesiące niby pracowali, a efekt mizerny – denerwuje się jeden z polityków PiS bliskich Nowogrodzkiej.

Kogo wskazać na kandydata na prezydenta? To teraz najważniejsze pytanie w obozie Prawa i Sprawiedliwości.

Jarosław Kaczyński upatruje w wyborach głowy państwa w połowie 2025 r. szansy na nadanie polityce zupełnie nowej dynamiki. Chciałby, oczywiście, aby to kandydat PiS zwyciężył i utorował tym drogę prawicy do powrotu do władzy. Trwają więc poszukiwania “drugiego Andrzeja Dudy”, młodego polityka w wieku około 40 lat, niezgranego, którego można wypromować, by podjął realną walkę z (najpewniej) prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. Prezes PiS trwa bowiem przy pomyśle, by powtórzyć manewr z 2015 r.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCugowski nie może się z tym pogodzić. Niewesoło w domu lidera Budki Suflera
Następny artykułKoncert specjalny „Rysiek Riedel. Wehikuł Czasu” w Spodku na 30. rocznicę śmierci artysty