rozwiń ›
Lexus sprzedaje się na potęgę. Hybrydy i SUV-y hitem 2024 roku
Lexus wyprzedził sam siebie i ustanowił nowy rekord. Po trzech kwartałach 2024 roku zarejestrowano w Polsce ponad 10 700 samochodów tej japońskiej marki – to więcej niż w całym 2023 roku. Rok do roku producent zanotował niemal 40 proc. wzrost sprzedaży. Aż 100 proc. kupujących zdecydowało się na auta z napędem zelektryfikowanym, czyli hybrydy, hybrydy plug-in oraz z samochody na prąd z baterii.
Tylko we wrześniu z 21 salonów na drogi wyjechało przeszło 1180 aut, stąd Lexus a w klasyfikacji generalnej marek premium kolejny miesiąc z rzędu wjechał na czwartą lokatę i wyprzedził Volvo. Wyżej jest już tylko niemiecka trójka, czyli Mercedesa, BMW i Audi. Teraz Japończycy podbijają stawkę i tną ceny swoich modeli. Na co mogą liczyć kierowcy?
Lexus LBX tanieje o 18 000 zł. Ile kosztuje japońskie auto?
Lexus LBX zdominował segment B-SUV premium. Do tej pory zarejestrowano 1707 sztuk, a wrzesień był trzecim miesiącem z rzędu, w którym z salonów wyjechało więcej LBX-ów (277 egz.) niż wszystkich konkurencyjnych modeli razem wziętych. Ten najtańszy Lexus strącił z podium UX-a i stał się trzecim najchętniej kupowanym autem marki nad Wisłą. Teraz po odjęciu 18 tys. zł rabatu kosztuje od 134 900 zł. Samochód skrywa pod maską hybrydę złożoną z trzycylindrowego silnika benzynowego 1.5, dwóch silników elektrycznych, sterownika, przekładni planetarnej i zupełnie nowej bipolarnej baterii niklowo-wodorkowej. Akumulator schowany pod tylną kanapą ma mniejszą masę i … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS