A A+ A++

Wisła Kraków stoi tuż nad przepaścią. Do końca obecnego sezonu pozostały dwie kolejki, a Białej Gwieździe do pozycji dającej utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej brakuje czterech punktów. Wobec tego już teraz wśród części kibiców panują grobowe nastroje i przeczuwają najgorsze, czyli degradację. Ta może okazać się zgubna i pogrążyć klub na dłuższy okres, gdyż jak pokazuje historia wielu spadkowiczów miało problem z szybkim powrotem do elity.

Wisła Kraków w tym roku wygrała tylko jedno spotkanie. W całym sezonie natomiast zaledwie siedmiokrotnie kończyła mecz z tarczą. Tak słaby bilans otwiera Białej Gwieździe bramki autostrady do 1. Ligi. Obecnie, aby się utrzymać nie starczy jej tylko wygrać dwóch ostatnich spotkań, ale musi liczyć też na korzystne z jej punktu widzenia rezultaty rywali w walce o ligowy byt. Wobec tego coraz więcej kibiców krakowskiej drużyny zaczyna godzić się z tym, że w przyszłym sezonie swój zespół będą oglądać m.in. na boiskach w Katowicach, Nowym Sączu, Rzeszowie oraz Tychach. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pół ligi w strachu. Kto spadnie z ekstraklasy>

Liczby dla Wisły Kraków są nieubłagane

Bez wątpienia wielu fanów liczy, że w przypadku takiego scenariusza Wisła szybko się odbuduje i już w następnym sezonie wywalczy awans do Ekstraklasy. … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPierwszy mecz Polski u siebie: kibic mógł kupić bilet na… krzesło dostawione na bieżni
Następny artykułSwitch w 5 lat przebił ponad 8-letni wynik sprzedaży PS4 w USA