Dzisiaj, 14 maja (07:11)
Wisła Kraków stoi tuż nad przepaścią. Do końca obecnego sezonu pozostały dwie kolejki, a Białej Gwieździe do pozycji dającej utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej brakuje czterech punktów. Wobec tego już teraz wśród części kibiców panują grobowe nastroje i przeczuwają najgorsze, czyli degradację. Ta może okazać się zgubna i pogrążyć klub na dłuższy okres, gdyż jak pokazuje historia wielu spadkowiczów miało problem z szybkim powrotem do elity.
Wisła Kraków w tym roku wygrała tylko jedno spotkanie. W całym sezonie natomiast zaledwie siedmiokrotnie kończyła mecz z tarczą. Tak słaby bilans otwiera Białej Gwieździe bramki autostrady do 1. Ligi. Obecnie, aby się utrzymać nie starczy jej tylko wygrać dwóch ostatnich spotkań, ale musi liczyć też na korzystne z jej punktu widzenia rezultaty rywali w walce o ligowy byt. Wobec tego coraz więcej kibiców krakowskiej drużyny zaczyna godzić się z tym, że w przyszłym sezonie swój zespół będą oglądać m.in. na boiskach w Katowicach, Nowym Sączu, Rzeszowie oraz Tychach.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pół ligi w strachu. Kto spadnie z ekstraklasy>
Bez wątpienia wielu fanów liczy, że w przypadku takiego scenariusza Wisła szybko się odbuduje i już w następnym sezonie wywalczy awans do Ekstraklasy. … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS