A A+ A++

NOWY TARG. Fetor wydobywający się ze studzienek kanalizacyjnych paraliżuje pracę kupców, firm i obsługi Nowej Targowicy.

– W zeszły czwartek rano na naszym jarmarku nasi kupcy i goście po raz kolejny mogli poczuć straszliwy fetor. Roznosił się on w samym centrum targowiska, sparaliżował funkcjonowanie restauracji, punktów gastronomicznych. Nie zawiniła oczyszczalnia, fetor wydobywał się ze studzienek kanalizacyjnych i ewidentnie wskazywał na ścieki kuśnierskie, wpuszczone do kanalizacji. To nie pierwsza taka sytuacja, tym razem jednak smród był nie do wytrzymania. Poprosiliśmy o interwencję służby miejskie, które przyjechały na miejsce. Liczymy, że ta interwencja przyniesie jakiś skutek, że uda się namierzyć truciciela. Takie sytuacje nie mają prawa się powtarzać, a w miejscu takim, jak jarmark, odwiedzany przez rzesze polskich i zagranicznych gości, są kompromitacją zarówno dla naszego targowiska, jak i Miasta. Mamy nadzieję, że działania Urzędu Miasta i odpowiednich służb pomogą zapobiec kolejnym tego typu incydentom – mówi Piotr Dobosz, rzecznik spółki „Nowa Targowica”.

Na miejscu byli przedstawiciele Referatu ds. Gospodarki Komunalnej UM w Nowym Targu. Jak mówi jego kierownik dr inż. Paulina Dembska-Sięka, potwierdziło się, że doszło do nielegalnego zrzutu ścieków. Sprawę przejął do prowadzenia Miejski Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Nowym Targu, który bada kto wypuścił ścieki.

r/

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDlaczego warto wysłać dziecko na kolonię?
Następny artykułPowstrzymaj wypadanie włosów – domowe sposoby