A A+ A++

Komentując podpisanie z białoruskim KGB umowy o współpracy i wymianie informacji gruzińska Służba Bezpieczeństwa Państwowego podkreśla, że dokument nie zobowiązuje do działań sprzecznych z interesami państwowymi.

– Umowa ma na celu współpracę w zakresie walki z terroryzmem, korupcją, a także innymi międzynarodowymi i transnarodowymi przestępstwami, które szkodzą bezpieczeństwu państwowemu – napisano w komentarzu na ten ten temat. – Państwo zgodnie ze swoimi interesami dobrowolnie wymienia się informacją dotyczącej walki z przestępczością, a więc niniejsze porozumienie nie zobowiązuje stron do działań, które są sprzeczne z ich interesami.

Jak wskazano jest to reakcja na „duże zainteresowanie społeczne” porozumieniem z białoruskim KGB. Zostało ono zawarte jeszcze w 2016 r., jednak weszło w życie 1 sierpnia br. i wywołało spory rezonans społeczny. M.in. dlatego, że część Białorusinów, którzy w obawie o swoje bezpieczeństwo opuszczają kraj, udaje się właśnie do Gruzji. Komitet Bezpieczeństwa Państwowego Białorusi (KGB) to jedna ze struktur siłowych odpowiedzialnych za represje w kraju.

Według SSG „kampania dezinformacyjna, która rozpoczęła się w związku z tą sprawą świadczy o celowej dyskredytacji” tej struktury. Wskazano przy tym, że Tbilisi podpisało podobne umowy o współpracy z szeregiem państw zachodnich, w tym USA, Wielką Brytanią czy Francją.

KGB Łukaszenki chce sięgać za granicę

W poniedziałek była kandydatka w wyborach prezydenckich i liderka białoruskich sił demokratycznych Swiatłana Cichanouskaja, która przebywa na wymuszonej przez władze emigracji, zaapelowała do MSZ Gruzji o „przerwanie lub zawieszenie” działania umowy i zagwarantowanie bezpieczeństwa Białorusinów, przebywających w Gruzji. Zaproponowała m.in. wypracowanie „jasnego stanowiska” o niedopuszczalności wykorzystania danej umowy do przekazywania informacji o obywatelach białoruskich przebywających w Gruzji, która mogłaby negatywnie wpłynąć na ich losy.

Iwan Tertel, zdj.: kgk.gov.by

Białoruskie KGB zwróciło się do USA, Litwy i Ukrainy o ekstradycję organizatorów „zamachu stanu”

Kwestię podpisania umowy SSG i KGB skomentował w rozmowie z Biełsatem białoruski obrońca praw człowieka Raman Kiślak:

– Nie widzę podstaw do paniki, ponieważ ta umowa zawiera zapis, który pozwala nie wykonywać zapytań w sprawie współpracy, jeżeli zagrożone są prawa człowieka. Gruzińscy obrońcy praw człowieka potwierdzili, że nie są im znane przypadki, aby Gruzja wydawała obywateli Białorusi – podkreślił. – Mam nadzieję, że i teraz Gruzja nie zacznie wydawać Białorusinów na podstawie sfabrykowanych spraw politycznych.

Nika Melia, zdj.: FB Nika Melia

Protesty w Gruzji po zatrzymaniu lidera opozycji

as, cez/belsat.eu wg PAP, inf.wł.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułINFORMACJA DLA OSÓB, KTÓRE ZŁOŻYŁY WNIOSKI O DOFINANSOWANIE USUNIĘCIA AZBESTU W 2021 ROKU
Następny artykułSprawca licznych kradzieży sklepowych w rękach policjantów