Szpitale są na skraju wydolności finansowej. Na 220 szpitali powiatowych w Polsce, tylko 20 wiąże koniec z końcem. Żądamy uczciwej wyceny świadczeń
– mówi Mirosław Duży starosta mikołowski.
Mirosław Duży: Wszystkie wyceny świadczeń są nierealne i nieuczciwie wyliczone, i nie zmieniają się od wielu lat. Przy szalejącej inflacji, wzrostach wynagrodzeń nie da się tego utrzymać. Ustawa o podwyżce wynagrodzeń w służbie zdrowia, która zaczęła obowiązywać od 1 lipca, dobiła nas ostatecznie. W każdym ze szpitali brakuje od kilkuset tysięcy do miliona złotych miesięcznie na płace gwarantowane ustawą przez państwo.
Śląski Związek Gmin i Powiatów jest też przeciwny rządowemu projektowi ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej. Mówi Krzysztof Matyjaszczyk prezydent Częstochowy:
Krzysztof Matyjaszczyk: Boimy się, że będą wprowadzone zasady zarządzania przez kryzys, czyli będzie można zrobić wiele w oparciu o tę ustawę, co niekoniecznie będzie zgodne z konstytucją, a co będzie ograniczało prawa i wolność naszych obywateli. Kto będzie oceniał, czy ta możliwość wystąpienia sytuacji kryzysowej już wystąpiła czy jeszcze nie. Być może inne będą zdania na ten temat ministra czy wojewody, a inne będą zdania samorządowców, którzy później będą musieli tej ustawy przestrzegać.
Niepokojące jest też to, że wojewoda będzie mógł wprowadzić swoich pełnomocników, gdy samorządowcy nie będą chcieli realizować wydanych poleceń lub będą je realizowali nieskutecznie
– dodaje prezydent Matyjaszczyk.
Krzysztof Matyjaszczyk: Czyli ktoś nam coś poleca, my próbujemy to wykonać. Z różnych powodów wykonanie nie jest takie, jak ktoś, kto polecił, założył i ktoś może dojść do wniosku, to w takim razie wprowadzamy pełnomocnika. Boimy się, że to narzędzie przy tych zapisach, które dzisiaj są, może spowodować, że będzie wykorzystana przeciwko obywatelom.
Śląscy samorządowcy chcieliby też uporządkowania kwestii ewidencji ludności. Dziś jak mówią mamy dużą rozbieżność w przepisach. Dziś obowiązek meldunkowy jest pozbawiony jakiekolwiek sankcji. A ten brak oznacza mniej pieniędzy dla samorządów. Mówi Krystian Grzesica, Burmistrz Bierunia:
Krystian Grzesica: Jest to dla samorządów duży problem, dlatego że m.in. dochody samorządów uzależnione są od tego, ilu mieszkańców mają na swoim terenie. Widzę, że coraz bardziej spada mi ilość mieszkańców zameldowanych na pobyt stały. Ludzie nie chcą się meldować na pobyt stały, jeżeli wynajmują mieszkania, nawet długotrwale 10-15 lat, więc ta ilość mieszkańców mi spada. Jednocześnie widzę, ile jest nowych pozwoleń na budowy, ile nowych budynków, domów, mieszkań się buduje. To daje mi świadomość, że ja mam dużo więcej mieszkańców, aniżeli tych, których mam na papierze. A od ilości mieszkańców mam podatki, które stanowią moje dochody i z których to podatków utrzymuję infrastrukturę miejską.
Przedstawiciele Śląskiego Związku Gmin i Powiatów zaapelowali też o konieczną spójność w gospodarce opakowaniami. Chodzi tu między innymi o system kaucyjny czy recykling odpadów.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do Radia Jura TUTAJ!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS