Z tego co czytam kariera Krzysztofa Piątka w AC Milan dobiegła końca. Naszego napastnika ma zastąpić na wiosnę stary boiskowy wyjadacz – Zlatan Ibrahimović. Piątek był objawieniem w serie A. Do czasu. Złośliwi mówią, że na przeszkodzie do wielkiej kariery stanęła klątwa numeru koszulki w jakiej Piątkowi przyszło grać. Ponoć więksi od niego z tym numerem na plecach się “wykańczali” sportowo w Milanie. W mojej ocenie przeszkodził raczej panu Krzysztofowi zespół, który gra jeszcze marniej niż wcześniej. Poza tym obecny trener Milanu ustawił naszego napastnika tak, że ten nie ma szans na strzelenie bramki, oprócz tego żeby napastnik był skutecznym musi mieć wokół siebie niezłych pomocników, a z tym w Milanie jest nad wyraz kiepsko. Zespół przegrywa. Ostatnio 5:0 z Atalantą.
Szkoda mi więc bardzo naszego “pistolero” gdyż odnoszę wrażenie, że nawet jeśli opuścił on loty, to opuścił bardziej za sprawą zespołu i zmianą trenera niż sam z siebie, bo mu się nie chce grać.
A Zlatan? Słynna “Ibracadabra” ma już wszystkie wielkie kluby za sobą. Powraca więc do Milanu wyłącznie po to, aby sobie gwiazdorzyć za sporą kasę. Jeśli coś ustrzeli dla zespołu to dobrze, ale ma obok tego paskudny charakterek mogący rozwalić każdy zespół, i dlatego firma chciała go pewnie jedynie na sześć miesięcy, lecz on się uparł na osiem, i dopiął celu.
Co z Piątkiem? Chce go Fiorentina, wypożyczą z opcją wykupu na stałe, ale dają 25 mln euro. Niestety, to za mało dla Milanu, który za naszego strzelca wyłożył 35 milionów. W kolejce ustawiła się również Genoa, gdzie Piątek rozpoczął swoją drogę na szczyt w serie A, lecz temu zespołowi znawcy dają ledwie 10% szans na pozyskanie piłkarza. Ponoć zainteresowana jest naszym zawodnikiem również Bundesliga konkretnie Borussia Dortmund oraz zespół z Lipska i….nikt więcej.
W mojej ocenie to stanowczo za mało, czyli na smutno reasumując skończył się Piątek a zaczęła sobota.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS