Wydaje się, że zamordowanie człowieka to – nawet dla służb specjalnych – kwestia trudna moralnie. Nic bardziej mylnego. Morderstwo to w Rosji jedynie “ostateczny” sposób walki z niewygodną osobą. Ta lekkość w zabijaniu mnie przeraża.
NEWSWEEK: W powieści “Debiutant” głównym bohaterem uczynił pan naukowca o nazwisku Kalitin. Poświęcił on życie stworzeniu broni biologicznej, pozwalającej uśmiercać ludzi nie pozostawiwszy śladu. Kiedy dosięgła mnie wiadomość o śmierci Aleksieja Nawalnego, przekaz pana książki wrócił do mnie z ogromną siłą.
Siergiej Lebiediew: Na temat odejścia Nawalnego można toczyć długie dywagacje. Zadawać sobie retoryczne pytania: Czy został on otruty? Czy zlikwidowano go w inny sposób? Jednego jestem pewien: nie można tej śmierci wytłumaczyć faktem długiego pobytu w karcerze, w którym panowały złe warunki. Jestem pewien, że Nawalny został zamordowany. On sam dobierał słowa w sposób niezwykle delikatny, będąc w więzieniu, mówił że jest “podtruwany”. Być może proces prowadzący do jego śmierci rzeczywiście został rozłożony w czasie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS