Senatorowie Prawa i Sprawiedliwości bezskutecznie wnioskowali o przyjęcie ustawy bez poprawek. Przepadł również wniosek Koalicji Obywatelskiej o odrzucenie ustawy w całości.
– Tak się czasem zdarza, na szczęście rzadko w tej kadencji, że są sprawy, które dzielą. W tej sprawie tak było – komentował senator KO Marcin Bosacki. – Z różnych przyczyn uważamy tę ustawę za błędną: od samej koncepcji ochrony granicy, bo trzeba naciskać międzynarodowo na Łukaszenkę, po graniczące z pewnością obawy, że ten mur za prawie 2 mld zł będzie znów wykorzystywany do malwersacji, a na pewno marnotrawstwa.
Czytaj też: Niemal pół miliona złotych dziennie. Tyle będzie kosztować „pilnowanie szczelności granicy”
Ustawę skrytykował także Rzecznik Praw Obywatelskich. W piśmie skierowanym do Senatu podkreślił, że zawarte w niej rozwiązania są niekonstytucyjne z punktu widzenia standardów ochrony praw jednostki. Chodziło m.in. o omijanie prawa do bezpiecznych warunków pracy, do ochrony życia i zdrowia, ochrony środowiska i prawa do informacji.
PO: Poprawki przepadną w Sejmie
Do ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowej senatorowie wprowadzili łącznie kilkanaście poprawek. Najważniejsze z nich to: stosowanie przy budowie wszystkich przepisów ustawy o zamówieniach publicznych, jawność budowy (możliwość dostępu informacji o budowie w trybie informacji publicznej); oraz uniemożliwienie omijania prawa budowlanego.
Senatorowie starali się również zapobiec “sztucznemu” przedłużaniu stanu wyjątkowego na granicy poprzez ograniczenie dostępu do miejsca budowy muru (a ma się on ciągnąć przez 400 km.). Stan wyjątkowy kończy się z końcem grudnia i zgodnie z konstytucją nie można go już przedłużyć.
Czytaj też: Dzieci rysowały uchodźców przed siedzibą PiS. Policja zarekwirowała im kredę
Ustawa miała pozwolić PiS-owi na obejście tych przepisów – znajdował się w niej zapis, na mocy którego wojewoda mógłby wprowadzić zakaz przebywania na określonym obszarze, nie szerszym niż 200 m od linii granicy państwowej. Zgodnie z poprawką zgłoszoną przez niezależnego senatora Wadima Tyszkiewicza wojewoda będzie teraz musiał “określić obszar objęty zakazem przebywania oraz czas trwania zakazu, mając na względzie zapewnienie ochrony życia i zdrowia podczas realizacji inwestycji”.
Posłowie PO nie wierzą w to, że poprawki ostaną się w Sejmie.
– Głosowaliśmy za większością tych poprawek, ponieważ uważamy je za sensowne – mówi Bosacki. – Natomiast po głosowaniach senatorów PiS-u widzę, że żadna z tych poprawek nie ma szans na przyjęcie w Sejmie. Będziemy mieli trwającą latami kulawą inwestycję, która nijak nie uszczelni granicy, natomiast znowu nabije kabzę różnym firmom powiązanym z różnymi frakcjami w PiS-ie. Po warszawie chodzą różne plotki, kto te kontrakty ma dostać.
Kaczyński: “Bardzo poważna zapora”
Sejm przegłosował rządową specustawę o budowie zapory na granicy 14 października. Zapora na granicy z Białorusią ma liczyć ok. 200 km i kosztować 1,6 mld zł. Kształt konstrukcji będzie zależeć od ukształtowania terenu – inny będzie np. na odcinkach bagnistych, a inny na zalesionych.
W pierwotnej wersji ustawy przepisy ułatwiały pomijanie procedury zamówień publicznych, ograniczały wymagania środowiskowe i pozwalały na omijanie prawa budowlanego. Kontrolę zamówień przy budowie muru będzie sprawować Centralne Biuro Antykorupcyjne.
– Podjęte są już decyzje, także w sferze finansowej, o budowie bardzo poważnej zapory. Nie tych zapór, które zostały stworzone doraźnie, tylko takiej zapory, którą bardzo trudno sforsować – mówił w połowie października na konferencji w Białymstoku lider PiS i formalnie wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS