A A+ A++

Podczas wieczornego głosowania Sejm nie uchylił rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym z Białorusią.

Za uchyleniem rozporządzenia głosowało 168 posłów, przeciw było 247 posłów, a 20 wstrzymało się od głosu.

Od czwartku w przygranicznym pasie granicznym z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, zaczął obowiązywać stan wyjątkowy. Obejmuje on 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Rząd argumentował to sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi „wojnę hybrydową”, używając do tego migrantów.

W strefie stanu wyjątkowego. Dzień pierwszy

Zgodnie z konstytucją stan wyjątkowy można wprowadzić, gdy w sytuacjach szczególnych zagrożeń środki konstytucyjne są niewystarczające.

Projekt uchwały ws. uchylenia prezydenckiego rozporządzenia złożył w piątek do marszałek Sejm Elżbiety Witek szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. W uzasadnieniu do projektu uchwały znoszącej stan wyjątkowy podkreślono, że rząd we wniosku do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego ani „w późniejszych komunikatach” nie uzasadnił „w sposób wyczerpujący powodów, dla których miałby zostać wprowadzony stan wyjątkowy”.

Sejm może uchylić rozporządzenia prezydenta bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

W tych miejscowościach będzie obowiązywał stan wyjątkowy

Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zarzucają Białorusi zorganizowanie przerzutu imigrantów na ich terytorium w ramach tzw. wojny hybrydowej. We wspólnym oświadczeniu premierzy Polski i krajów bałtyckich ocenili, że kryzys na granicach z Białorusią został zaplanowany i systematycznie zorganizowany przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Wezwali też władze białoruskie do zaprzestania działań prowadzących do eskalacji napięć.

Ministrowie spraw zagranicznych państw UE we wspólnym oświadczeniu potępili używanie migrantów jako broni. Na granicy UE z Białorusią powstają ogrodzenia, które mają powstrzymać nielegalną migrację organizowaną przez służby Łukaszenki.

Migranci na granicy: jak Łukaszenka mści się za zachodnie sankcje

pj/belsat.eu wg PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTak wyglądają relacje na linii Sousa – Lewandowski. “Działa w obie strony” [SEKCJA PIŁKARSKA]
Następny artykułDevelia rozważa emisję obligacji