O wstrzymaniu się ośmiorga sędziów od pracy w Kolegium SN poinformowano w czwartek w komunikacie na stronie tego sądu. Chodzi o sędziów: Dariusza Dończyka, Agnieszkę Piotrowską, Michała Laskowskiego, Jarosława Matrasa, Barbarę Skoczkowską, Piotra Prusinowskiego, Bohdana Bieńka i Krzysztofa Rączkę. Sędziowie ci wydali przy tym oświadczenie, w którym poinformowali, że wstrzymują się od udziału w pracach Kolegium SN do czasu całkowitego zaprzestania działalności Izby Dyscyplinarnej.
Domagają się tym samym wykonania wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE, który orzekł w lipcu br., że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE i zobowiązał Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN.
Prezes Izby Karnej SN Michał Laskowski, jeden z sędziów, którzy opuścili posiedzenie kolegium powiedział, że jest to jedyna dostępna forma protestu przeciwko funkcjonowaniu Izby Dyscyplinarnej. – Nie chodzi o to, że nie chce się nam rozstrzygać różnych spraw, tylko my nie mamy już innej możliwości wyrażenia swojej opinii. Nie możemy akceptować lekceważenia prawa czy działania bezprawnego. A mielibyśmy siedzieć w Kolegium i obradować o ważnych sprawach, akceptując to de facto. My od roku próbujemy wywołać decyzję w tej sprawie, wywołać uchwałę. To wszystko jest torpedowane. Pani prezes SN nie poddaje pod głosowanie naszych projektów. Właściwie nie zostało nam już nic innego – powiedział sędzia Laskowski.
W komunikacie na stronie SN poinformowano, że w związku z zerwaniem w czwartek obrad Kolegium “uniemożliwiono wejście w życie nowego regulaminu pracy w Sądzie Najwyższym, uniemożliwiono zatrudnienie dwóch osób na wakujących stanowiskach kierowniczych oraz przyjęcie nowego podziału czynności między wydziałami w Izbie Karnej, o co wnioskował Prezes Sądu Najwyższego kierujący pracą tej izby, który również odmówił udziału w pracach Kolegium”.
ZOBACZ: KE kieruje do TSUE sprawę przeciwko Polsce w związku z “podważeniem niezależności” UKE
W informacji SN podano też, że sędziowie powołani do Sądu Najwyższego przed rokiem 2018 dysponowali większością głosów w szesnastoosobowym Kolegium i brali regularnie udział w jego obradach. “Sytuacja ta uległa zmianie w dniu dzisiejszym, gdy Prezydent RP powołał nowego Prezesa SN kierującego pracą Izby Cywilnej i w tym dniu, sędziowie tworzący do tej pory większość, odmówili dalszego udziału w pracach Kolegium” – czytamy w komunikacie.
Kolegium SN: potrzezba 2/3 członków
W skład Kolegium SN wchodzą pierwszy prezes, prezesi kierujący pracami poszczególnych izb oraz po dwóch sędziów reprezentujących zgromadzenia sędziów poszczególnych izb Sądu Najwyższego. Zgodnie z przepisami do podejmowania decyzji przez ten organ potrzebna jest obecność 2/3 członków Kolegium.
ZOBACZ: UE Europoseł Saryusz-Wolski do KE: czy wiceprezes TSUE działała zgodnie z zasadą praworządności?
“Kolegium współdziała z Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania Sądu Najwyższego. Podejmowane w formie uchwał opinie Kolegium są niezbędne dla właściwego funkcjonowania Sądu Najwyższego. Brak tych uchwał paraliżuje udział samorządu sędziowskiego w kierowaniu Sądem Najwyższym i uniemożliwia załatwianie spraw pracowniczych” – wskazano na stronie SN.
pdb/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS