A A+ A++

Sędzia zadecydował, że Derek Chauvin – policjant, który zabił George’a Floyda – nie usłyszy zarzutu morderstwa III stopnia. Pozostałe zarzuty wobec niego nadal obowiązują a sprawa jest w toku.

Chauvin rozpoczął pracę w departamencie policji Minneapolis 19 lat temu. Dostał dwa medale za przykładną służbę i był dwa razy rekomendowany do kolejnych, miał na koncie także dwie nagany. 25 maja 2020 roku Chauvin i trzech innych policjantów wzięło udział w aresztowaniu aktora porno i byłego kryminalisty George’a Floyda, który został oskarżony przez właściciela sklepu o próbę zapłacenia fałszywym banknotem. W trakcie zatrzymania Chauvin klęknął mu na szyi i klęczał na niej przez osiem minut, co spowodowało zgon mężczyzny. Taka metoda obezwładniania podejrzanych jest w Minnesocie zgodna z prawem, ale proces pokaże czy Chauvin nie nadużył siły. Sędziowie zapewne ocenią też jaki wpływ na śmierć Floyda miała duża zawartość rozmaitych narkotyków w jego krwi.

Chauvin został zwolniony z pracy dzień po tym incydencie, podobnie jak inni oficerowie biorący w nim udział. Od razu wybuchły z jego powodu zamieszki w wykonaniu ruchu Black Lives Matter i Antify, które w wielu miejscach USA trwają do dzisiaj. Być może teraz się zaostrzą, bo sędzia hrabstwa Hennepin zdecydował, że Chauvin nie usłyszy jednak zarzutu morderstwa III stopnia. W systemie prawnym Minnesoty zabójstwo III stopnia to najniższa kategoria tego zarzutu, zwykle ten zarzut stawia się osobom, które zabiły kogoś w afekcie albo przypadkowo.

Wycofanie się z tego zarzutu nie oznacza, że Chauvin nie ma już kłopotów. 31 maja jego sprawę przejął bowiem prokurator generalny Minnesoty Keith Ellison, uznawany za jednego z najbardziej lewicowych prokuratorów w USA. Doprowadził on do postawienia Chauvinowi także zarzutu morderstwa II stopnia – prokurator zarzucił mu, że dopuścił się napaści na Floyda i w ten sposób nie planując wcześniej jego morderstwa stworzył warunki w których stracił on życie. Na Chauvinie nadal ciąży także postawiony mu wcześniej zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Jest więc nadal szansa na to, że spędzi długie lata za kratami. Wielu komentatorów zwraca jednak uwagę, że wycofanie się z zarzutu w tak głośnej i politycznej sprawie dowodzi, że sąd nie przejmuje się naciskami i Chauvin będzie miał sprawiedliwy proces.

Źródło: Stefczyk.info na podst. CNN Autor: WM

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Smutny dzień”. Komisarz Rady Europy krytykuje orzeczenie ws. aborcji eugenicznej
Następny artykułLEGIONOWO. Mobilny punkt testów na koronawirusa w Legionowie?