Potwierdzono już debiut młodego Niemca w piątkowym treningu F1. Pojeździ samochodem Alfy Romeo Racing Orlen przed Grand Prix Eifelu. Szanse otrzyma również kolejny z juniorów Ferrari – Callum Illot, który wsiądzie do bolidu ekipy Haas.Ta najbliższa runda mistrzostw odbędzie się w dniach 9-11 października.
Jednak to kontrakt Schumachera wydaje się najpewniejszy. Szef Alfy Romeo – Frederic Vasseur przyznał też, że nowy kierowca, taki jak lider serii F2, musiałby mieć czas, aby zabłysnąć w przyszłym roku.
– Dziesięć lat temu kierowcy mieli, powiedzmy 19 dni testów przedsezonowych. Natomiast w 2021 roku każdy otrzyma półtora dnia – kontynuował.
– Do tego sezon zaczniemy na torach, na których młodzi kierowcy nie rywalizowali. Nowicjuszowi potrzeba czasu, aby zrozumieć Formułę 1 – opony itp. Dałbym im pięć lub sześć wyścigów na to – dodał.
Schumacher i Illot przygotują się do jazdy na Nurburbringu od testów w samochodzie F1 Ferrari z 2018 roku. Jeżdżą dziś we Fiorano. Na testach obecny jest też Robert Shwartzman, który z kolei weźmie udział w piątkowym treningu przed Grand Prix Abu Zabi.
– Callum, Mick i Robert pokazali, co potrafią w Formule 2. To teraz kolejny krok w ich treningu – powiedział Laurent Mekies, dyrektor sportowy Ferrari.
Największy szum dotyczy jednak syna legendy F1, Michaela Schumachera. Reporter RTL Felix Gorner mówi, że Mick jest „zdecydowanie gotowy na Formułę 1”.
– Na początku sezonu nie byliśmy pewni, ale teraz nikt w to nie wątpi – dodał.
Jednym z tych, którzy nie wątpią w to, według byłego szefa Mercedesa Norberta Hauga, jest nowy dyrektor Formuły 1 – Stefano Domenicali.
– Stefano będzie doskonale wiedział, że Mick zasługuje na ten awans w takim samym stopniu, w jakim Formuła 1 na tym skorzysta – podkreślił.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS