W rozmowie pojawił się też temat dymisji Dmytra Kułeby z funkcji szefa ukraińskiego resortu spraw zagranicznych. Na Campusie Polska Przyszłości w Olsztynie polityk nazwał Małopolskę, Lubelszczyznę i Podkarpacie “ukraińskimi terytoriami”. Schetyna podkreślał, że ta wypowiedź była “nieszczęśliwa, niezręczna i niepotrzebna”.
Trudno mi sobie wyobrazić, że minister spraw zagranicznych pozwala sobie na taki passus – przyznał. Nie chciał wprost odpowiedzieć na pytanie, czy reakcja szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego była adekwatna. Byłem kilkakrotnie na Kampusie. Konwencja debat jest inna. Nie jest tak, że politycy są na ringu i chcą sobie coś udowodnić – przekonywał.
Nikt nie zrobił w historii naszej części Europy tyle dla sąsiada, ile zrobiła Polska po 24 lutego 2022 r., po wybuchu wojny – podkreślał gość Tomasza Terlikowskiego. Nie będzie prawdy w naszych relacjach, jeżeli nie będzie ekshumacji (ofiar rzezi wołyńskiej – przyp. red.). One były za naszych czasów. Zostały w gwałtowny sposób zatrzymane. Ukraińcy znaleźli pretekst, żeby nie pozwolić na nie – dodał Schetyna. Ukraińska polityka – powiem najdelikatniej, jak mogę – nie wyciąga wniosków z tego, że pewne sprawy są niedopowiedziane i niezałatwione – ocenił. Zdaniem senatora KO “ekshumacje są kluczem do tego, żeby poszukać wspólnie prawdy w historii”.
Tomasz Terlikowski dopytywał też swojego gościa o spór pomiędzy obecną władzą i Episkopatem dotyczący lekcji religii.
Czy Kościół nie ma poważniejszych problemów i myśli, że walka z MEN poprawi frekwencję na lekcjach religii? – pytał Grzegorz Schetyna. Sugeruję dystans. Zawsze Kościół był z tego znany, że był cierpliwy, spokojny. Myślał o polityce i relacjach w dłuższym dystansie. Sugeruję, żeby tak było teraz – stwierdził.
Czy Koalicja Obywatelska będzie miała jednego kandydata na prezydenta Polski?
To zależy od tego, jakiej jakości będzie kandydat PiS-u – stwierdził w RMF FM Grzegorz Schetyna. Jego zdaniem część ugrupowań może potraktować słabość kandydata partii Jarosława Kaczyńskiego jako okazję do promocji własnego reprezentanta. Uważam, że to jest możliwe. Będziemy wszystko wiedzieć pod koniec roku – stwierdził senator KO.
Dzisiaj pierwsze w kolejności na stole jest nazwisko Rafała Trzaskowskiego. On jest bankowym kandydatem – mówił Schetyna, dopytywany o konkrety. Dodał, że “na dzisiaj” wyklucza, że do walki o prezydenturę stanie Donald Tusk.
Opracowanie:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS