A A+ A++

Ekipa z Grove zdradziła teraz, że Sargeant w przyszłym roku będzie ścigał się z numerem #2 na swoim bolidzie, ale nie był to jego pierwszy wybór.

Amerykanin zdradził, że wolał numer 3, ale ten mimo iż Daniel Ricciardo w przyszłym roku nie będzie się ścigał w F1 jest przez niego zajęty.

“Korzystałem z tego numeru w Formule Renault i miałem wtedy całkiem udany sezon” mówił zawodnik. “Moim numerem jest trójka, ale jest zajęta, więc pomyślałem sobie dlaczego nie wziąć zwycięskiego numeru z przeszłości i jeździć z nim w F1?”

Z numeru 2 wcześniej korzystał Stoffel Vandoorne, który w latach 2017 i 2018 reprezentował McLarena. W myśl przepisów po dwóch latach nieużywania danego wyróżnika przechodzi on do puli ogólnodostępnej dla nowych kierowców z czego bez większych skrupułów skorzystał Sargeant.

Zespół zdradził wybór swojego podopiecznego publikując post w swoich mediach społecznościowych opatrzny hashtagiem #LS2.

Swojego numeru startowego nie potwierdził jeszcze tylko Nyck de Vries, który w przyszłym roku będzie startował w barwach AlphaTauri. Oscar Piastri niedawno zdradził, że w trakcie swojej kariery będzie korzystał z #81.

Max Verstappen z kolei po obronie tytułu mistrzowskiego dalej zamierza korzystać z przywileju i używać “jedynki”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProjekt PFRON – POWRÓT DO ZDROWIA POWRÓT DO PRACY
Następny artykułZderzenie pięciu samochodów na autostradzie. Uwaga na utrudnienia