W kwietniu br. pięć organizacji z Gdyni zaapelowało do radnych Samorządności Wojciecha Szczurka o więcej demokracji w Radzie Miasta. Postulowali, by oddać opozycji funkcje dwóch wiceprzewodniczących RM. – W innych samorządach to standard, chodzi o dobry obyczaj – tłumaczą.
Pod apelem podpisało się pięć organizacji: Stowarzyszenie Miasto Wspólne, Stowarzyszenie Bryza, Ruch Miejski Wspólna Gdynia, Marzę o Gdyni oraz Stowarzyszenie Gdynianka.
Apel trafił do prezydenta Wojciecha Szczurka oraz przewodniczącej Rady Miasta Gdyni Joanny Zielińskiej.
“Więcej demokracji!”
Petycja o powołanie nowych wiceprzewodniczących RM zbiegła się w czasie z odwołaniem dwóch dotychczasowych wiceprzewodniczących – członków klubu Samorządność Wojciecha Szczurka. Jeden z nich, Andrzej Bień, został powołany przez prezydenta Szczurka na komendanta Straży Miejskiej w Gdyni.
Natomiast drugi – Stanisław Borski – złożył rezygnację z mandatu radnego, gdy wyszło na jaw, że najprawdopodobniej złamał prawo. Borski przez lata za darmo i bez umowy korzystał z miejskiej działki, jego firma budowlana była podwykonawcą wielu miejskich inwestycji, a w oświadczeniach majątkowych nie wykazał dwóch działek, z czego będzie się tłumaczył w CBA.
Odejście dwóch dotychczasowych wiceprzewodniczących RM skłoniło aktywistów miejskich do apelu o powołanie na nowych wiceprzewodniczącego przedstawicieli opozycji z PO i PiS.
– Nie chodzi nam o powołanie konkretnej osoby z PO czy PiS, tylko o wprowadzenie w Gdyni pewnego dobrego obyczaju, który jest standardem w innych samorządach – mówił “Wyborczej” Łukasz Piesiewicz, jeden z autorów apelu. – Samorządność Wojciecha Szczurka rządzi Gdynią od ponad 20 lat, a od kilkunastu obsadza wszystkie funkcje w radzie miasta – szefów komisji, prezydium. Podczas gdy w innych samorządach dobrym obyczajem jest, że przewodniczącym komisji rewizyjnej jest ktoś z opozycji i ma ona swego reprezentanta w prezydium rady. Tak jest na przykład w Warszawie i Gdańsku, gdzie Koalicja Obywatelska ma większość.
Samorządność robi swoje
Podczas rozpoczętej we wtorek sesji Rady Miasta opozycyjni radni zgłosili do funkcji wiceprzewodniczących kandydatury Tadeusza Szemiota, szefa klubu radnych PO, oraz Pawła Stolarczyka, szefa klubu radnych PiS.
Jednak obaj przepadli w głosowaniu. Głosami radnych Samorządności Wojciecha Szczurka nowymi wiceprzewodniczącymi RM zostali Elżbieta Sierżęga i Jakub Ubych, oboje z klubu Szczurka.
– Niestety, Gdynia pozostanie jednym z niewielu większych miast w Polsce, gdzie opozycja nie ma udziału w prezydium rady miasta. Radni Samorządności Wojciecha Szczurka wybrali na wakujące od kilku miesięcy stanowiska wiceprzewodniczących rady swoich klubowych kolegów – komentuje Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego. – Deficyt dobrego demokratycznego obyczaju w Gdyni utrzymany jest na niezmiennym poziomie. Od dekady pełen monopol w RM ma ugrupowanie prezydenta Szczurka, a zważywszy, że zadaniem rady jest kontrola poczynań prezydenta, to pomysł, żeby w tę kontrolę wciągnąć opozycję, wydawał się dobry.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS