A A+ A++

Z przygotowanego przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” opracowania danych Ministerstwa Sprawiedliwości wyłania się smutny obraz polskiego sądownictwa: orzekający mają coraz więcej pracy i nie są w stanie temu podołać (patrz: grafika).

– Pracujemy bardzo ciężko. Jednak prawda jest taka, że nie dostajemy żadnych narzędzi, które pozwoliłyby nam opanować stale rosnący wpływ spraw do . Mało tego. Rządzący swoimi działaniami powodują w sądach chaos, co musi przekładać się przecież na sprawność postępowań – zauważa Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.

Tymczasem sprawiedliwości odpiera zarzuty i wskazuje na dane mające świadczyć wręcz o poprawie sprawności sądów. Nie komentuje przy tym wskaźników dotyczących zaległości w referatach sędziów.

Dopychanie kolanem

Z opracowania SSP „Iustitia” wynika, że na koniec 2019 r. w referacie każdego sędziego pozostaną średnio 423 sprawy niezałatwione (według prognoz wynikających z dynamiki zmian w 2018 r. i I półroczu 2019 r.). Dla porównania w 2015 r., a więc jeszcze przed tzw. dobrą zmianą, liczba ta wynosiła 231 spraw. To niemal dwukrotny wzrost. Jeżeli zaś chodzi o ogólną liczbę niezałatwionych spraw w sądach, to szacuje się, że w 2019 r. będzie ich 4 106 901, co stanowi 25 proc. ogółu wpływu. W 2015 r. współczynnik ten wynosił 15 proc.

– Obecny rok będzie najtrudniejszy dla tych, którzy mają sprawy w sądach – ostrzega sędzia Markiewicz.

Inaczej widzi to ministerstwo. W odpowiedzi na nasze pytania wskazuje, że udało się zahamować trwający od 10 lat negatywny trend polegający na wydłużaniu czasu postępowań sądowych. I zwraca uwagę na poszczególne kategorie spraw. „Wyraźna poprawa nastąpiła w przypadku spraw karnych. Czas trwania postępowań rozpatrywanych przez okręgowe skrócił się w pierwszym półroczu 2019 r. o prawie trzy miesiące w stosunku do 2015 roku” – pisze biuro prasowe MS. Z kolei, jeżeli chodzi o sądy rejonowe, to średni czas trwania postępowań karnych skrócił się od 2015 r. z 5,9 miesiąca do 4,8 miesięcy w 2018 r. i do 5 miesięcy w pierwszym półroczu 2019 r. Resort przyznaje, że nadal brakuje wyraźnego przyspieszenia spraw cywilnych, „choć i tu w istotnych dziedzinach następuje poprawa”.

Resort nie odniósł się jednak do danych dotyczących rosnących zaległości w sądach.

Że nie ma dramatu, uważa również Maciej Mitera, rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa.

– Kiedy zaczynałem pracę w sądownictwie, a było to na początku lat dwutysięcznych, miałem w referacie tysiąc spraw, teraz jest ich ok. 400. Tak więc nie można mówić o żadnej katastro … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCode Vein Unlock Console Commands_Enable God Mode v.1 PC
Następny artykułTSUE zmienia internet. Zbliża się prewencyjna cenzura komentarzy?