Na ścieżce rowerowej przy moście Narutowicza oraz na skrzyżowaniu ulic Wierzbowej i Podwisłocze – zdaniem czytelnika kandydaci PiS umieścili swoje banery wyborcze w tych miejscach nielegalnie, bez pozwolenia miasta. Sprawdziliśmy – ma rację.
Kampanię wyborczą widać już w przestrzeni miejskiej. Plakaty i banery wyborcze wiszą na prawie każdym większym skrzyżowaniu lub budynku. Wychodzi jednak na to, że nie wszyscy politycy grają według legalnych zasad.
Przeczytaj także: Po pluskwach przyszły szczury. Mieszkaniec bloku: “Ślady są na każdym piętrze”
Wybory 2023. Nielegalne banery PiS
Do redakcji “Wyborczej” zgłosił się mieszkaniec Rzeszowa. Twierdzi, że politycy PiS rozmieszczają banery nielegalnie, w miejscach, gdzie wymaga to zgody, tymczasem oni – według wiedzy naszego rozmówcy – takiej zgody nie posiadają. Wyborcze plakaty umieszczono na barierkach drogowych, a te pozostają we własności miejskich jednostek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS