A A+ A++

Rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Maria Zacharowa, skomentowała porozumienie Niemiec i Stanów Zjednoczonych w sprawie rurociągu Nord Stream 2. Jej zdaniem jest to porażka Waszyngtonu, która została poniesiona niejako na własne życzenie.

Zacharowa przypomniała, że Amerykanie włożyli sporo wysiłku i zaangażowania, aby zaszkodzić realizacji projektu Nord Stream 2. Wymieniła w tym kontekście zarówno aktywność o charakterze dyplomatycznym, jak i PR – związany z wykorzystywaniem mediów czy organizacji pozarządowych.

Reklama

„Dla niektórych jest to korzystne, a inni odczuwają po prostu kolosalną zazdrość, irytację, że nie potrafią uczciwie konkurować (…) Rozumiem, że trudno im to zaakceptować” – mówiła rzeczniczka Siergieja Ławrowa.

W dalszej części wystąpienia Rosjanka kontynuowała atak na USA oraz kraje, które dążyły do zatrzymania kontrowersyjnej inwestycji: „Rozumiem, że być może czują się przegrani lub ofiarami, ale nawet jeśli tak jest, to przegrali sami ze sobą. To oni podnieśli stawkę tak wysoko, to oni jako cel deklarowali zablokowanie projektu. To oni nadali tej historii taki medialny rozgłos” – mówiła.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRzecznik krytykuje “karny bat na dyrektorów szkół”
Następny artykułTokio 2020. Dwie polskie wioślarskie osady w finale, ale pogoda płata figle