A A+ A++

Gazeta pisze o konsekwencjach wprowadzenia ustawy o ochronie zwierząt, która zakłada m.in. ograniczenie oboju rytualnego. Będzie on dozwolony tylko na potrzeby polskich gmin i związków wyznaniowych.

“Rzeczpospolita” dotarła do danych, z których wynika, że drób z uboju rytualnego to nawet 58 proc. eksportowanego mięsa, a wołowina – 30 proc. “Rolnicy mówią o fali bankructw, a banki potwierdzają zagrożenie” – czytamy.

Wartość eksportu mięsa drobiowego z uboju rytualnego to ok. 6,9 mld zł (58 proc. z 11,1 mld zł wypracowanych w 2019 r.). Tyle możemy stracić na zakazie uboju – podaje “Rz”.

Cytowany przez gazetę Grzegorz Marek, szef firmy drobiarskiej Imex, która sporą część produkcji oparła na uboju rytualnym, tłumaczy, że pierwsze poważne szkody już widać. – Sygnał poszedł w świat i dziś mamy olbrzymią presję na obniżenie cen ze strony zagranicznych kontrahentów – dodaje.

Jak podkreśla dziennik, autorzy “piątki dla zwierząt” dają miesiąc na zamknięcie produkcji i mgliste obietnice odszkodowań. W przyszłym tygodniu nad ustawą będzie głosował Senat.

Czytaj także:
Jan Duda odmówił Niemcom. “Kraków już nie leży w Generalnej Guberni”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZUS ściga za postojowe. Wyłudzenia na setki tysięcy złotych
Następny artykułBEZPŁATNE DYŻURY SPECJALISTÓW: PSYCHOLOGA i ADWOKATA w PAŹDZIERNIKU