Takiego pospolitego ruszenia w Rybniku już dawno nie było. Mieszkańcy Rybnika i powiatu rybnickiego tabunami kierują się na stadion miejski przy Gliwickiej. Obok parku maszyn stoi TIR z dwoma naczepami – to tam ładowana jest niezliczona liczba worków pełnych ubrań.
Przychodzących wita Michał Wiśniewski – wokalista zespołu Ich Troje, jest też Mandaryna – była żona artysty. Zarówno oni, jak i wolontariusze odbierają ubrania i ładują je do naczepy. Co jakiś czas pozują do zdjęć wraz z fanami. Czerwonowłosy muzyk nie jest w stanie wyjść z podziwu.
Zobacz także
– Na Was zawsze można liczyć! Wystarczył jeden telefon do prezesa i pytanie, czy pomożecie – mówi uradowany.
Michał Wiśniewski współpracuje z Fundacją Po Pierwsze. Zaangażował się, bo zbiórka pieniędzy na lekarstwo dla małej Oliwki stanęła w miejscu.
– Proszę sobie wyobrazić lekarstwo, które kosztuje prawie 10 mln złotych. Akcja wystartowała, dziewczynka zebrała blisko 5 mln zł. To nie ratuje w tym momencie dziecka, trzeba było akcję „podbić” i to właśnie teraz robimy. Ratujemy życie małego dziecka. To nie kosztowałoby tyle, gdyby państwo wszystko refundowało – zauważa wokalista.
Radości nie krył też prezes KS ROW Rybnik – Krzysztof Mrozek.
– Myślę, że do 17.00 zabraknie miejsca w samochodzie na ubrania – uśmiechnął się. – Od 2012 roku w każdym sezonie uczestniczymy w miarę możliwości w każdej akcji charytatywnej. Dopóki będziemy tutaj, pomagamy – dodał.
Co się stanie z ubraniami? Mariola Szewczyk z Fundacji Po Pierwsze tłumaczy, że firma zbierająca odzież będzie płaciła im za każdy kilogram. Po selekcji ubrania dostaną nowe życie lub pójdą na recykling.
Wszystkiemu przyglądał się Łukasz Hyla, ojciec małej Oliwki.
– To niesamowite, to jakieś cuda. Człowiek sam nic nie zrobi, ale jak się zaangażuje dużo ludzi to wszystko jest możliwe – mówi.
Jak dodaje, Oliwka cały czas walczy.
– Jest rehabilitowana, by być w jak najlepszej kondycji. Walczymy, by sama oddychała, jadła i to się nam udaje. Jest jednak coraz starsza, ciekawa świata, a większość życia spędza na plecach. Robimy wszystko by polepszyć jej to życie. Mówię tu o godzinach ćwiczeń, dla maluszka są to ogromne przeciążenia. To jak 2 godziny siłowni dla dorosłego człowieka – wyjaśnia pan Łukasz.
Zbiórka ubrań potrwa do godziny 17.00. Byliśmy na miejscu, zobaczcie relację live:
Zobacz galerię
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS