A A+ A++

fot. Kreminska / Shutterstock

Ruszyły wyprzedaże z okazji Czarnego Piątku. Sklepy kuszą atrakcyjnymi cenami, rabatami do 90 proc., promocyjnymi ofertami “drugi produkt gratis” oraz darmową dostawą zamówienia. Sprawdź, jak nie dać się oszukać podczas Black Friday?

– Już za kilka dni odbędzie się Black Friday – święto wyprzedaży. Przedsiębiorcy jednak od kilku tygodni kuszą konsumentów wyjątkowymi ofertami, przecenami i wyprzedażami. W związku sytuacją epidemiologiczną sprzedawcy przenoszą promocje w dużej mierze do internetu. Co roku UOKiK otrzymuje skargi dotyczące promocji, wyprzedaży i specjalnych okazji, stanowią one około 10 proc. sygnałów konsumenckich. Najczęstsze problemy to żonglowanie cenami, promocje i wyprzedaże, które w rzeczywistości nie są tak atrakcyjne jak głosił to przedsiębiorca – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Dlaczego Czarny Piątek?

Black Friday – święto wyprzedaży przyjechało do Polski zza oceanu. Zwyczaj pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, jego początki sięgają lat 80. XX wieku. Black Friday przypada w pierwszy piątek po amerykańskim Święcie Dziękczynienia i stanowi okazję do kupienia prezentów na Boże Narodzenie w atrakcyjnych cenach.

Końcówka 2020 roku upływa pod znakiem częściowego lockdownu. Sprzedawcy w większości walczą o klientów tylko w internecie. Cześć sklepów z okazji Black Friday przez kilka dni lub nawet tygodni oferuje promocyjne ceny produktów. Warto zachować zimną krew i robić zakupy z głową, szczególnie że atrakcyjne oferty atakują klientów z każdej strony internetowej. Pakiet porad dla konsumentów przygotował UOKiK z Europejskim Centrum Konsumenckim oraz Cyfryzacja KPRM z NASK. 

Jak kupować, żeby nie żałować?

– Jeśli zdecydujemy się na płatność online, poza sprawdzeniem wiarygodności sprzedawcy, warto pamiętać również o tym, aby na bieżąco weryfikować czy strona internetowa, za której pośrednictwem dokonujemy transakcji, jest odpowiednio zabezpieczona – mówi minister Marek Zagórski, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.

Na co uważać podczas wyprzedaży z okazji Black Friday (i nie tylko)? “Prawdziwym problemem stały się fałszywe sklepy internetowe” – wskazują specjaliści NASK CSIRT. Eksperci radzą, aby w trakcie kupowania online zwrócić uwagę na:

  • ofertę sklepu,
  • wygląd strony internetowej, m.in. błędy ortograficzne, językowe czy gramatyczne,
  • informacje o realizacji zamówienia – regulamin, sposób płatności, sposób dostarczenia zamówienia oraz zwrotu towarów,
  • wiarygodność firmy – nazwa, adres, NIP i REGON.

Przyglądając się ofercie sklepu internetowego, można już stwierdzić, czy nie zapala nam się czerwona lampka ostrzegawcza. Jeżeli sprzedający oferuje jednocześnie traktory, meble, bieliznę oraz zegarki, to budzi wątpliwość odnośnie autentyczności firmy. Z drugiej strony warto zwrócić uwagę na szczegóły płatności. Sama możliwość zapłacenia za zamówienie przy odbiorze dodaje wiarygodności sprzedawcy.

– Płacąc za zakupy, zwracajmy uwagę na to, czy transakcje są realizowane przez znanego operatora płatności. Login i hasło powinniśmy wpisywać dopiero wtedy, gdy jesteśmy pewni, że wszystko jest w porządku. Czujność należy zachować do ostatniej chwili. Przed zatwierdzeniem przelewu jednorazowym kodem, który dostajemy w SMS, należy sprawdzić, czy numer konta odbiorcy zgadza się z tym w wiadomości – radzi minister Marek Zagórski.

Cyberprzestępcy stają się sprytniejsi, wykorzystują prawdziwe certyfikaty na swoich fałszywych stronach. Nie wystarczy już tylko sprawdzić, czy w pasku adresowym wyświetla się zielona kłódka. Jeżeli mamy wątpliwości odnośnie danej witryny można ją zweryfikować na liście ostrzeżeń przygotowanej i uzupełnianej przez NASK. Obecnie jest na niej około 6,2 tys. stron wyłudzających dane.

“Nie dajmy się oszukać”

– Może zdarzyć się i tak, że stracimy wszystkie oszczędności czy swoje wrażliwe dane. Dlatego nie ignorujmy nawet najmniejszych niepokojących nas sygnałów. Cyberprzestępcy nie ustają w wysiłkach, by stale tworzyć nowe metody oszukiwania nas czy wyłudzenia naszych pieniędzy lub danych. Dlatego my także nieustannie musimy być czujni. Weryfikujmy informacje, nie działajmy w emocjach, a jeśli mamy pewność, że jesteśmy świadkami przestępstwa, zgłaszajmy to – mówi minister Marek Zagórski.

Około 10 proc. wszystkich zgłaszanych przez konsumentów skarg dotyczy promocji, wyprzedaży i specjalnych okazji, wynika z danych Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Prezes UOKiK wśród najczęściej stosowanych przez sprzedawców oszustw wymienia:

  • żonglerkę cenami – sztuczne zawyżanie cen,
  • promocyjne „przynęty” – zachęcanie rzekomo wysoką obniżką do zakupu różnych artykułów, podczas gdy w rzeczywistości promocja dotyczy jedynie wybranych produktów. Klient widzi informację „drugi produkt za -50%”, po czym okazuje się, że chodzi wyłącznie o towary konkretnej marki, a nie cały asortyment sklepu,
  • niejasne naliczanie rabatów – zamiast deklarowanej wysokiej obniżki ceny, klient otrzymuje mniejszy upust,
  • anulowanie opłaconych zamówień – przeważnie z powodu „błędu systemu”.

Sprzedawcy przed okresem wyprzedaży na kilka tygodni do przodu mogą podwyższać ceny produktów, aby w trakcie Black Week obniżyć je o rzekomo więcej procent. Aby przeciwdziałać tego typu zachowaniom, m.in. AliExpress stworzyło porównywarkę, w której klient może sprawdzić, jak kształtowała się cena towaru w ciągu ostatnich miesięcy. Każdy konsument ma możliwość porównania cen zakupu u innych sprzedawców.

14 dni na zwrot zakupu

– Kilka tygodni temu, wspólnie z Inspekcją Handlową, rozpoczęliśmy monitoring najpopularniejszych sklepów internetowych, aby zweryfikować, czy nie oszukują oni konsumentów, wprowadzając w błąd np. co do rzeczywistego opustu cenowego. Może się zdarzyć, że któryś z przedsiębiorców będzie podnosił ceny przed wyprzedażą, aby uatrakcyjnić zakup poprzez prezentację nieprawdziwej wartości obniżki ceny – tego typu działania mogą stanowić naruszenie zbiorowych interesów konsumentów, dlatego już teraz konsumentom zalecamy ostrożność, zaś przedsiębiorców zachęcamy do rzetelność i uczciwości względem klientów – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

/ fot. materiały prasowe / UOKiK

– Produkt kupiony przez internet możesz zwrócić bez podania przyczyny w ciągu 14 dni od jego otrzymania. Musisz tylko wypełnić i odesłać oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Sprzedawcy internetowi powinni udostępniać wzór takiego oświadczenia. Możesz również napisać je samodzielnie i wysłać np. e-mailem. Jeżeli nie zostałeś poinformowany o prawie do odstąpienia, termin ten wydłuża się do 12 miesięcy. Przedsiębiorca ma obowiązek zwrócić ci wszystkie dokonane płatności, w tym koszty dostawy (najtańszego sposobu, jaki oferuje) – czytamy w poradniku przygotowanym przez UOKiK i ECC.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSprzedaż w Chinach wyprowadza Volkswagena na prostą
Następny artykułOgłoszenie o konkursie na realizację zadania “Stop Uzależnieniom 2021”