A A+ A++

Miasto rozpoczęło porządkowanie terenu na stadionie Skry i jeszcze w tym roku planuje udostępnić mieszkańcom boisko. To na razie pierwszy etap inwestycji, bo – jak poinformowała wiceprezydent Warszawy – prace na Skrze podzielone zostały na dwie części: pierwsza dotyczy tylko otoczenia obiektu, natomiast druga remontu głównego stadionu lekkoatletycznego. Ratusz szacuje, że na tę drugą będzie potrzebował około 300-400 milionów złotych.

– Nie boję się powiedzieć, że to jeden z ważniejszych dni w mojej długiej zawodowej karierze. Mogłam dzisiaj zaprosić państwa po raz pierwszy od wielu lat na teren Skry. Za nami główny stadion lekkoatletyczny, stanowiący dzisiaj ruinę i niemego świadka tego, że to był kiedyś fantastyczny obiekt sportowy – rozpoczęła poniedziałkową konferencję prasową na Skrze wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.

Prace remontowe na terenie stadionu będą podzielone na dwa etapy. Konkurs architektoniczny na pierwszy z nich miasto przeprowadziło już w 2018 roku. – Obejmuje on zagospodarowanie całej nieruchomości, prawie 20 hektarów. To otwarcie Skry na Pole Mokotowskie i udostępnienie nieruchomości mieszkańcom, to boisko boczne, zaplecze szatniowe, techniczne, tereny rekreacyjne, ścieżki biegowe – wszystko to powstanie w pierwszym etapie. Na ten cel mamy zagwarantowane już od wielu lat środki w budżecie miasta – mówiła Kaznowska.

Jak podał ratusz, chodzi o 25 milionów złotych.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

W ramach tego etapu trwają już pierwsze prace porządkowe, inwetaryzacyjne i rozbiórkowe w zakresie, w którym niepotrzebne są projekty budowlane. – Zależy nam na tym, żeby jeszcze w tym roku część obiektów Skry oddać do użytkowania – zadeklarowała wiceprezydent. – Mam nadzieję, że w drugim półroczu, raczej jesienią, będziemy mogli oddać boisko boczne. Jednocześnie będziemy przygotować projekty budowalne, żeby dokonać rozbiórki. A tych rozbiórek jest bardzo dużo, bo wiele obiektów nie nadaje się do dalszej eksploatacji. To między innymi tereny po basenach – wskazała.

Najbliższy czas miasto zamierza poświęcić na negocjacje z pracownią architektoniczną. Ratusz zakłada, że prace projektowe wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę potrwają nie dłużej niż 15 miesięcy. – I jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to z końcem 2023 roku powinnyśmy wprowadzić wykonawcę na budowę w ramach tego pierwszego, olbrzymiego etapu – zapowiedziała Kaznowska.

Natomiast w dalszej kolejności, po przeprowadzeniu niezbędnych wyburzeń, w połowie 2022 roku planowane jest udostępnienie mieszkańcom przestrzeni po dawnych basenach. Będą to miejsca otwarte, naturalnie łączące się z parkiem na Polu Mokotowskim.

300-400 milionów na remont głównego stadionu

Drugi etap prac, czyli remont głównego stadionu lekkoatletycznego, będzie znacznie droższy. – Dla tego etapu również chcemy przeprowadzić konkurs architektoniczny, a następnie przetarg na wybór wykonawcy i to one zdeterminują ostateczną wartość inwestycji. Szacujemy ją na poziomie 300 a 400 milionów złotych – podała zastępczyni prezydenta.

Przypomniała też o deklaracji premiera Morawieckiego, który obiecał wyremontować stadion główny Skry i poprosiła go o pomoc. – Zróbmy wspólnie coś dobrego – zaapelowała.

– Nie da się odbudować Skry bez wsparcia Ministerstwa Sportu i rządu – wtórował jej Paweł Lech (KO), radny, członek miejskiej komisji sportu. Zapowiedział, że będzie też rozmawiał w tej sprawie z radnymi Prawa i Sprawiedliwości, którzy, jak zauważył “są przedstawicielami rządu w radzie miasta”.

Z kolei wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Tomasz Majewski przypomniał, że sam startował na stadionie Skry 23 lata temu. – Tu był pierwszy tartan w Europie Środkowowschodniej i to była chluba polskiej lekkiej atletyki – stwierdził. Podziękował miastu, że z determinacją walczyło o ten teren i że już niedługo na stadionie znowu zagości sport.

Boiska, trasa biegowa, tor dla rolkarzy

Koncepcję nowej Skry zaprezentował Aleksander Wadas – architekt, przedstawiciel pracowni, która zwyciężyła w konkursie architektonicznym na modernizację Skry. Projekt zakłada połączenie terenu z Polem Mokotowskim. – Ma to być miejsce, które będzie się odnosiło do sportowego charakteru, ale dostępne dla wszystkich. Nie tylko dla sportu wyczynowego – powiedział podczas konferencji.

Na terenie powstaną nowe obiekty m.in. rzutnie lekkoatletyczne, stadion lekkoatletyczny z możliwością organizowania meczów rugby oraz zaplecze sportowe. Ale również szereg miejsc, z których będą mogli korzystać amatorzy m.in. boiska do siatkówki plażowej, do badmintona, plac zabaw i skatepark. – Przez dużą część terenu przeprowadziliśmy trasę biegową o długości około 1,5 kilometra, która wykorzystuje zróżnicowanie terenu – wyliczał architekt. W miejscu zrujnowanych basenów, powstanie zbiornik wodny, wokół którego przeprowadzona zostanie część trasy biegowej, tor dla rolkarzy i pomosty.

Po latach Skra wróciła do miasta

Batalia miasta z władzami Skry o odzyskanie nieruchomości przy ulicy Wawelskiej trwała wiele lat. W styczniu 2014 roku Sąd Apelacyjny wydał wyrok korzystny dla miasta, dotyczący nieprzedłużenia użytkowania wieczystego terenów wokół stadionu klubowi sportowemu. Argumentował to brakiem remontów i stopniowym popadaniem stadionu w ruinę. Teren nie został jednak zwrócony miastu. W związku z tym w 2018 roku stołeczny ratusz złożył do Sądu Okręgowego pozew o wydanie nieruchomości przy Wawelskiej. Rok później zapadł wyrok korzystny dla Warszawy. Po kolejnych odwołaniach wnoszonych przez klub, Sąd Apelacyjny podtrzymał orzeczenie I instancji. 28 stycznia 2021 rok ostatecznie nieruchomość przeszła w ręce stołecznego ratusza.

Wiceprezydent Renata Kaznowska o Skrze

Renata Kaznowska o konkursieTVN24
wideo 2/3

PAP, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTo było zabójstwo – znamy wyniki sekcji zwłok 67-latki
Następny artykułLodówki do 2 tys. zł. Co warto wybrać?