A A+ A++

Wraz z nadejściem chłodów uaktywnili się miłośnicy zimnych kąpieli. Widać to było dziś nad trzebińskim Balatonem.

Ta aktywność staje się coraz bardziej popularna. Nie tylko dlatego, że morsowanie zwiększa odporność organizmu. Poprawia też samopoczucie i daje duży zastrzyk energii. Morsowe kąpiele warto stosować regularnie. Ich efektem jest zahartowanie ciała, lepsze ukrwienie skóry i lepszy metabolizm.

Wchodząc do lodowatej wody, doprowadzamy do blokowania naczyń krwionośnych w bezpośrednim sąsiedztwie skóry. Tętno się zwiększa, a oddech przyspiesza na początku, ale spokojnie – po chwili się stabilizuje. To normalne, gdy wchodząc do zimnej wody odczuwamy „szpilki” na zanurzonych partiach ciała. Nie ma się czym przejmować. Po prostu rozgrzany organizm wskutek kontaktu z zimną wodą doznaje swgo rodzaju wstrząsu i rzuca do walki wszystkie siły.

W co mors powinien się zaopatrzyć?

  • ręcznik
  • bieliznę na zmianę
  • czapkę i rękawiczki
  • klapki, a najlepiej – skarpety bądź buty neoprenowe.

Przed kąpielą należy zrobić krótką rozgrzewkę. Jeśli debiutujemy w morsowaniu, zanurzmy się nie dłużej niż na minutę. Z czasem kąpiele będą dłuższe. Doświadczone morsy wchodzą do wody jeden lub dwa razy na kilka do kilkunastu minut. Bardziej zaawansowani również podejmują się pływania w zimnej wodzie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Tu mieszka zdrajca wsi” – banery i słoma przed domami płockich polityków
Następny artykułNie żyje były szef Polskiego Radia 24. Chorował na COVID-19