A A+ A++

Kiedy po porodzie matka dostaje swoje dziecko, ogarnięta emocjami, ogląda jego ciało, czy ma „wszystko na swoim miejscu”. Liczy paluszki, patrzy na stopy, etc. W pierwszych dniach po urodzeniu dziecko ma jeszcze żółtaczkę fizjologiczną, powodującą senność. Noworodek jest spokojny i prawie cały dzień przesypia. W okresie późniejszym czas czuwania wydłuża się i wszystkie niedogodne sytuacje dziecko sygnalizuje płaczem lub niepokojem. Te sytuacje to przede wszystkim głód, który noworodek odczuwa jako zagrożenie życia, zimno lub nadmierne gorąco, mokra pieluszka lub lęk.

Niemowlę jest istotą emocjonalną…

Popularne jest stwierdzenie, że dziecko przewinięte i nakarmione powinno być spokojne. Płacz, którego przyczyny matka nie może ustalić, budzi jej niepokój. Już noworodek okazuje niezadowolenie, jeżeli nie ma swobody ruchu, gdy przebywa w otoczeniu hałaśliwym, w obecności wielu obcych osób, w wypadku zmiany miejsca. Przytulenie, noszenie na rękach to pierwsze relacje społeczne między matką i dzieckiem. Czas ten często rzutuje na późniejszy okres rozwoju, ponieważ już niemowlę jest istotą emocjonalną. Lęk, którego w tym okresie doświadcza, to lęk przed opuszczeniem, samotnością bez mamy lub taty, lub osoby bliskiej.

Najczęstsze zaburzenie somatyczne – kolka jelitowa

Oprócz przyczyn emocjonalnych istnieje wiele stanów zaburzeń somatycznych powodujących płacz i niepokój u niemowlęcia. Najczęstsza to kolka jelitowa, którą znają prawie wszyscy rodzice, a która nie jest chorobą, lecz przemijającym zaburzeniem czynnościowym. Dotyczy niemowląt ok. 3.- 4. miesiąca życia, a dziecko wyrasta z niego zazwyczaj około 4.- 5. miesiąca życia.

Brzuszek dziecka jest wzdęty, bolesny, a maluszek rozpaczliwie płacze i podkurcza nóżki. Atak kolki występuje zwykle w godzinach popołudniowych, zazwyczaj między godziną 16.00 a 21.00, a nawet później. Napady kolki pojawiają się u jednych dzieci codziennie i trwają z różną długością, u innych obserwowane są jedynie raz lub dwa razy w tygodniu. Między napadami kolki dziecko zachowuje się normalnie, ma apetyt, przybiera na wadze. Jest po prostu zdrowe.

Przyczyny kolki nie są do tej pory definitywnie wyjaśnione. Z jednej strony mówi się o niedojrzałości przewodu pokarmowego, zbyt wolnej perystaltyce jelit, łykaniu powietrza w czasie karmienia, niekiedy nietolerancji mleka. Dolegliwość ta jest niegroźna, aczkolwiek bardzo bolesna. Nieutulony płacz dziecka jest niezwykle stresujący dla rodziców.

Nie ma żadnych badań laboratoryjnych, które potwierdzałyby, że przyczyną niepokoju dziecka jest kolka jelitowa. Jak reagować w sytuacji wystąpienia kolki? Należy rozwinąć dziecko i wziąć je na ręce w pozycji pionowej, aby ułatwić wydalenie bańki powietrza z żołądka. Pomasować plecki. Jeżeli dziecko jest przegrzane, należy je odkryć i ochłodzić. Samo przegrzanie może wywołać napady niepokoju. Dodatkowo niepokój rodziców, hałas, włączony telewizor mogą nasilać płacz dziecka. Nie ma cudownych leków na kolkę. Pomagają niektóre czopki ziołowe o działaniu uspokajającym i ułatwiającym wydalanie gazów z jelit. Dobrze też robi masaż powłok brzusznych z użyciem ciepłej oliwki, wykonywany zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara. Niesłychanie ważny jest spokój i cisza wokół dziecka. Mimo że kolka nie jest chorobą, należy skonsultować się wstępnie z pediatrą, aby wykluczyć inne cięższe stany. O interwencji dietetycznej może zdecydować wyłącznie lekarz.

Bolesne ząbkowanie

Do niepokoju, braku apetytu, a także luźnych stolców może również doprowadzić bolesne ząbkowanie. Rozpoczyna się w ok. 4. miesiącu życia. Dziecko zaczyna się ślinić, gorzej je, wpycha palce do ust. Pierwsze pojawiają się dwa dolne siekacze, a potem górne i kolejno dalsze zęby. Dziąsła są rozpulchnione, bolesne, czasami obserwuje się ich niewielkie krwawienie. U rocznego dziecka najczęściej stwierdza się 8 zębów. Do 2,5 roku proces wyrzynania zębów się kończy.  U niektórych dzieci możemy obserwować w tym czasie niewielkie podwyższenie temperatury ciała.

Pomocne mogą być schłodzone w lodówce gryzaki, bardzo pomaga także masaż dziąseł czystym palcem. Żele do stosowania na dziąsła mogą być w czasie masażu delikatnie wmasowywane w najbardziej rozpulchnione miejsca. Ważne jest, aby stosowany produkt miał odpowiedni skład. Dobre są te oparte na składnikach naturalnych, często ziołowych, bez środków znieczulających (lignokaina i inne). Ząbkowanie u dzieci przebiega różnie, dla niektórych jest to bardzo bolesna  sprawa, dla innych mniej. Trzeba w tym czasie być jak najwięcej z dzieckiem, po prostu przeżyć to razem z nim.

Inne dziecięce stany niepokoju

Napady nieutulonego płaczu i niepokoju ruchowego są obserwowane także po niektórych szczepieniach. Tutaj też może się przydać czopek uspokajający. W przypadku wzrostu temperatury można podać leki przeciwgorączkowe. Również infekcja, nawet niewielka, może spowodować bezsenną noc czy trudności w zasypianiu w ciągu dnia. Największym problemem jest brak możliwości oddychania przez nos oraz ściekanie wydzieliny z nosa do gardła. Dziecko kaszle, nie może swobodnie nabrać powietrza. Taki stan wymaga odsysania wydzieliny z noska, przemywania śluzówki solą fizjologiczną lub nasmarowania jej specjalnym preparatem lekko natłuszczającym (po 5.- 6. miesiącu życia). Powyżej wymienione przyczyny niepokoju i gwałtownego płaczu dziecka są wywołane bólem. Konieczna jest wizyta u lekarza.

Zaburzenia emocjonalne

Istnieje cały szereg przyczyn niepokoju i płaczu, które mają źródło w psychice niemowlęcia, zwłaszcza jeśli odbierane przez nie bodźce są zbyt liczne lub za silne. Układ nerwowy małego dziecka cały czas się rozwija. Zaburzenia emocjonalne u niemowląt i małych dzieci mogą mieć bardzo różną etiologię i różne nasilenie. Już noworodki reagują na hałas, silne światło, głośną rozmowę. Ten lęk objawia się wykonywaniem gestów nazywanych “odruchem Moro”. Dziecko rozkłada rączki, a potem wykonuje ruch obejmowania. Odruch ten wygasa w miarę rośnięcia i dojrzewania układu nerwowego.

U dzieci często obserwowane są zaburzenia lękowe – przyczyna płaczu, niepokoju, złego snu, niejedzenia. Mniej więcej 2-10% maluchów ma różnego rodzaju lęki. Ich odczuwanie może mieć podłoże genetyczne, ale najczęściej generuje je środowisko (często rodzinne). Nieutulony płacz dziecka, postawa rodziców: “nakarmione, przewinięte, ma być cicho” i pozostawianie malucha samego, płaczącego przez długi czas, powoduje trwałe “blizny” w jego psychice. Nie wszyscy wychowujący wiedzą, że głód powoduje u niemowlęcia lęk zagrożenia życia. Dlatego często, nienakarmione o czasie, rozpaczliwie płacze i uspokaja się natychmiast już po pierwszej porcji posiłku.

Istnieje wiele rodzajów lęków u dzieci i omówienie ich przekracza ramy tego artykułu, ale niewątpliwie najczęstszy jest lęk separacyjny. Są to sytuacje, kiedy matka po urlopie macierzyńskim wraca do pracy. Dziecko nie rozumie, że ona – jego największa przyjaciółka i ostoja – wróci. Zamartwia się, że zostało pozostawione na zawsze. Mimo opieki, nawet czułej innych osób, dziecko się boi. Taka sama sytuacja zdarza się, gdy musi być oddane do żłobka. Lęk może się tak nasilać, że z powodu przeżywanych emocji dziecko przestaje jeść. Może wystąpić biegunka. U dzieci w wieku 2-4 lat przyczyną lęku może być przekraczające ich możliwości zrozumienie zbyt wielu bodźców, których w tym czasie doznają. Straszne filmy, nawet te rysunkowe dedykowane dzieciom, miganie obrazów w telewizorze – wszystko to może rodzić lęk oraz powodować płacz i niepokój. Małe dziecko potrzebuje bowiem stałości środowiska domowego, powtarzalnych rytuałów przed położeniem spać (jedzenie, kąpiel, czytanie do snu). Przy niektórych maluchach trzeba chwilę dłużej posiedzieć, zostawić w pokoju małe światełko, ponieważ ciemność rodzi uczucie zagrożenia. Jeżeli starsze dziecko “nabroi”, nie można go straszyć słowami: “bo cię mama/tata przestanie kochać”, “jak będziesz taki niegrzeczny, to cię oddam” albo “dziad cię zabierze”. Straszenie brakiem miłości to najgorsze zagrożenie emocjonalne i może na długo utrwalić lęk. Dzieci mogą mieć różne lęki, ale trzeba pamiętać, że sami, nawet kochający rodzice i członkowie rodziny, powodujemy je nierzadko bezwiednie. Zdarza się iż maluch, który dopiero zaczął chodzić, nieporadnie biegnie i potyka się, a opiekun zamiast go przytulić, pocieszyć – karci i pokrzykuje. Dziecko czuje się pokrzywdzone, bo przecież wywróciło się nie z własnej woli i nie rozumie, dlaczego jest karane.

Lęk separacyjny jest zjawiskiem normalnym, związanym z rozwojem emocjonalnym. Jest to po prostu strach przed rozstaniem. Dziecko boi się, że rodzice wyjdą i nie wrócą. Duże nasilenie lęku może powodować u starszych dzieci bóle głowy, brzucha, wymioty, biegunkę. Czasem czynnikami ryzyka są niesnaski w rodzinie, rozwód rodziców. U starszych dzieci trzeba takie stany konsultować z pediatrą oraz psychologiem. Czasem wystarczy zmiana postępowania w rodzinie, trochę więcej czułości i problem znika.

U dzieci wrażliwych występują też dość często lęki nocne. Dziecko płacze, krzyczy, często ma zamknięte oczy, siada w łóżku lub wstaje, nie można go obudzić. Tym objawom psychicznym towarzyszą somatyczne: przyspieszone tętno i oddech, zaczerwienienie buzi. Przy otwartych oczach widać, że źrenice są rozszerzone, dziecko patrzy, ale nie fiksuje wzroku, patrzy w przestrzeń. Najczęściej te napady występują po 4. roku życia i ma je około 3% dzieci. Niektórym incydentom towarzyszą koszmary senne. Wówczas dziecko budzi się z krzykiem i może nie pamiętać, co je tak przestraszyło. Maluch wybudza się, krzyczy, płacze. Sny mają charakter przerażający. Najczęściej koszmary senne zdarzają się dzieciom w wieku 3-6 lat, występują głównie w stadium snu REM. W takich sytuacjach konieczna jest konsultacja psychologiczna lub psychiatryczna (zwłaszcza przy dużym nasileniu napadów).

Od serca…

Małe dziecko ma bogate życie wewnętrzne. Wszystko głęboko przeżywa, gdyż bodźce trafiają do jeszcze niedojrzałego ośrodkowego układu nerwowego, co powoduje nadmierne reakcje, takie jak lęk, płacz i niepokój ruchowy. Niektóre z nich, a zwłaszcza zachowania lękowe, mogą utrwalić się na całe życie, także to dorosłe. Jeżeli u dziecka występują niepokojące zachowania, trzeba skontaktować się z neurologiem dziecięcym, który najlepiej pokieruje dalszym postępowaniem. Jeśli chodzi o leczenie, to farmakoterapia ma działanie pomocnicze, wspomagające psychologię. Jest wiele leków działających uspokajająco, usuwających ból w przypadku kolki czy ząbkowania. W pierwszej fazie mogą być pomocne. Są to często leki ziołowe w postaci czopków, kropli lub żelu (ząbkowanie). Odpowiednie preparaty przepisze podczas konsultacji pediatra. Długotrwałe dolegliwości bólowe u dziecka, płacz nieukojony, mają często negatywny wpływ na jego przyszły rozwój psychiczny.

Artykuł opracowano na podstawie tekstu prof. Marii Korzon, Medycyna Biologiczna, styczeń-kwiecień 2018

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy termin samochodowego kina plenerowego w Brzesku / 6 czerwca 2020
Następny artykułBezpieczne zakupy w Ruda Śląska Plaza